Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Wydanie
polskie: 08/2012
Liczba
stron: 512
Format: 125
x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378392620
Seria stworzona przez Nalini Singh o rasie Psi i
zmiennokształtnych od pierwszego tomu stała się jedną z moich ulubionych.
Właśnie dlatego po przeczytaniu dwóch pierwszych części („W niewoli zmysłów”
i „W ogniu uczuć”) wprost nie mogłam się doczekać kontynuacji. Kiedy w końcu „W objęciach lodu”
trafiło w moje skromne progi, porzuciłam inne zajęcia i skupiłam się na tej
lekturze. Zaczęłam czytać i .... przepadłam na kilka godzin:).
Jak stworzyć żołnierza idealnego? Posłusznego, gotowego
wykonywać rozkazy bez zastanowienia? Zabójcę zdolnego bez mrugnięcia okiem
zamordować z zimną krwią? Otóż Rada Psi ma to idealny sposób. Wystarczy wyłapać
Psi o dużych właściwościach telekinetycznych, np. Judda Laurena i poddać go bolesnemu
warunkowaniu, które nauczy go kontroli emocji, posłuszeństwa i oddania. Za
wszelką cenę. Właśnie dlatego zadawano mu ból na każdy możliwy sposób, łamano
mu kości i torturowano, aby już nic nie czuł. Dzięki temu w przeszłości zabijał
i krzywdził w obronie swojej rasy, co teraz nie daje mu spokoju. Jakiś czas
temu wraz z bliskimi mu Psi wypadł z sieci i otrzymał azyl w SnowDancer. Jednak
po wydarzeniach rozegranych w „Ogniu uczuć” coś się zmieniło. Brenna, ocalona z
rąk Enrique - szaleńca i seryjnego mordercy, wyleczona przez Sachę z pomocą
psychicznej mocy Judda, zaczyna ponownie dziwnie się zachowywać. Na dodatek
w siedlisku wilków zostaje znalezione martwe ciało a sposób w jaki uśmiercono
ofiarę przypomina to, co zrobił Brennie psychopata Enrique. Tylko, że on już
nie żyje... Dziewczyna z pomocą Judda stara się odnaleźć sprawcę a jednocześnie
zrozumieć uczucia rodzące się między nią a Psi. Tylko, że jest on tak niedostępny
i zimny... Czy wilczycy uda się stopić lodowate zachowanie Judda? I jakie przeciwności
będą musieli pokonać? Kim jest morderca? Nic nie zdradzę!
Cóż... Książkę pochłonęłam łakomie i z nieukrywaną
przyjemnością. Nie wiem dlaczego, ale cała seria działa na mnie bardzo pozytywnie
i po przeczytaniu danego tomu, od razu mam ochotę na kolejny. Z jednej strony
genialny, niebanalny pomysł na stworzenie rasy Psi i zmiennokształtnych przez
autorkę, z drugiej prostota wykonania i przedstawienia fabuły. Podoba mi się
kreacja bohaterów, ich pełnokrwistość, plastyczność i prawdziwość. Daleko im do
płaskich czy sztucznych sylwetek. Dialogi są żywe, dynamiczne a akcja pełna
przygód i nieoczekiwanych sytuacji. Poza tym lubię tę nutkę tajemniczości,
mroczny klimat, napięcie oraz szczyptę niebezpieczeństwa, które cały czas
obecne są w tle. Będzie tu także coś dla miłośników romantycznych uniesień. Pożądanie,
namiętność, erotyczne fantazje, pierwotne instynkty oraz silne emocji, dodadzą
rumieńców całej opowieści.
„W objęciach lodu” to idealne połączenie dramatu, thrillera
i romansu paranormalnego. Sporo tu również psychologicznych elementów, tak
bardzo przeze mnie cenionych. Komu warto polecić ten cykl? Zarówno dorośli
odbiorcy, jak i młodzież znajdą tu coś dla siebie, ponieważ poruszono tu
odwieczne problemy tj. przyjaźń, miłość, lojalność, potrzeba akceptacji,
pogodzenie się z bolesnymi wydarzeniami czy uporanie z demonami zatruwającymi
nasz umysł i duszę. Polecam serdecznie! Ja już nie mogę się doczekać kolejnej
części:).
Moja ocena
>>> 5,5 / 6 <<<<
Wow, nie spodziewałam się, że ta książka jest aż tak fajna. Chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u siebie!
Świetna recenzja, książka kusi ;)
OdpowiedzUsuńOh wysoka ocena, dobrze, że mam ją już u siebie ;) Nie mogę się doczekać, aż przeczytam.
OdpowiedzUsuńMuszę poznać tę serię, gdyż bardzo mnie ona intryguje, tylko sama nie wiem kiedy znajdę na nią czas i pieniądze..ech ciężkie jest życie mola książkowego.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale warto widzę to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej serii, ale zdecydowanie mnie zaintrygowałaś swoją recenzją. Rozejrzę się za pierwszym tomem :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo interesuje mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńNiestety ta seria w ogóle mnie do siebie nie przyciąga :( A okładka mi się nie podoba :(
OdpowiedzUsuńMnie omineły pierwsze dwie części i jakoś chyba nie będę już miała okazji tego nadrobić.
OdpowiedzUsuńChyba spasuję, bo ostatnio naczytałam się już wielu paranormalnych romansów.
OdpowiedzUsuńsięgnę, ale wpierw muszę poszukać tomu pierwszego :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o autorze, jak i o serii, a zapowiada się naprawdę obiecująco. Chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPS: W recenzji jest drobny błąd. "...zaczyna ponownie się dziwnie się zachowywać". Powinnaś po prostu tylko usunąć jedno 'się' aby nie było powtórzenia;)
Brzmi jak lekkie czytadło, w sam raz na odpoczynek między cięższymi pozycjami. Szkoda tylko, że to seria, bo wolałabym nie zaczynać kolejnej...
OdpowiedzUsuńTeż tak robię, że gdy w moje ręce wpadnie kontynuacja ulubionej serii, rzucam w kąt wszystkie inne książki i zabieram się za tą konkretną ;D Tego cyklu jeszcze nie znam bliżej, ale to się - mam nadzieję - zmieni!
OdpowiedzUsuńMimo, że poprzedni tom nie zdobył mojego serca, to jednak jest w nim coś takiego, że przyciąga czytelnika. Dlatego niecierpliwie czekam na kolejny tom :)
OdpowiedzUsuń