Loading...

niedziela, 14 października 2012

„Widok zza rogu życia” Halina Biedroń



Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie: 08/2012
Liczba stron: 334
Format: 130 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377224175

Ostatnio zdecydowanie śmielej sięgam po polską literaturę i doceniam naszych rodzimych pisarzy. Właśnie dlatego z niemałą ochotą zabrałam się za lekturę „Widok zza rogu życia” Haliny Biedroń. Okładka, opis i tytuł zaintrygowały mnie na tyle, że postanowiłam dać się skusić. Czy było warto? O tym więcej za chwilkę:)

Kilka słów o fabule...  Bohaterką jest Marta, młoda dziewczyna, obecnie studentka pierwszego roku medycyny. Nie było to jej marzenia a raczej próba spełnienia kaprysu matki. Wszystko zaczęło się we wczesnym dzieciństwie, kiedy to Marta została porzucona przez ojca. Wyjechał on do Kanady i już nie wrócił. Od tamtej pory matka obwiniała o to niewinne, zagubione dziecko. Dziewczynka musiała zmagać się z matką nadużywającą alkoholu, jej „kolegami” na jedną noc i ciągłym niezadowoleniem ze strony rodzicielki. Na studiach bohaterka w końcu zrozumiała, że musi zacząć żyć po swojemu. W tych jakże ważnych planach pomógł jej młody adiunkt Katedry Anatomii - Artur. To dzięki jego miłości i zainteresowaniu, znalazła bezpieczeństwo, siłę i wsparcie, aby wyrwać się z sideł toksycznej matki. Mijają lata a przeszłość okazuje się skrywać wiele tajemnic. Gdy zaczną wychodzić na jaw, wszystko ulegnie zmianie...

Nie wiedziałam do końca czego się spodziewać, dlatego podchodziłam do tej książki ufnie i z pozytywnym nastawieniem. Fabuła oscyluje wokół zmagań wewnętrznych, dylematów i rozterek głównej bohaterki, która przeszła długą drogę od zakompleksionej, samotnej, emocjonalnie nieprzystosowanej do życia dziewczyny, po dorosłą już kobietę, którą nadal targają liczne sprzeczności i moralne znaki zapytania. Jakie decyzje podejmie i czy będą one słuszne? Czy będą mieć jakieś konsekwencje? Tego oczywiście nie zamierzam zdradzić. Język jest nietypowy, barwny, ale i nieco przekombinowany, jakby autorka na siłę próbowała stworzyć mocno poprawną stylistycznie opowieść. Niestety moim zdaniem odniosła przeciwny skutek i ten zabieg językowy wydał mi się sztuczny. Mimo to, w miarę czytania da się do tego przyzwyczaić. Poza tym poruszono tu wiele tematów, m.in. różne oblicza miłości i przyjaźni, macierzyństwo oraz rolę ojcostwa w wychowaniu dziecka, romans, zdradę czy moralne dywagacje nad swoim postępowaniem. Plusem są poetyczne wstawki, krótkie wiersze wplecione w fabułę, które zdecydowanie polepszyły jej odbiór.

„Widok zza rogu życia” to książka ciekawa i opisująca uniwersalne tematy. Jak  na debiut wypadła nieźle i pomimo kilku mankamentów warto dać jej szansę. Pozdrawiam!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

17 komentarzy:

  1. Po przeczytaniu Twojej recenzji mam na nią wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na tę chwilę nie za bardzo mam ochotę na debiuty polskich autorów, więc spasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Widok zza rogu życia" wydaje się ciekawą pozycją... Jeśli będę miała okazję to na pewno sięgnę po nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością będzie warto obserwowac pisarkę, jak się będzie rozwijac:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z reguły mam tak, że do debiutów podchodzę ostrożnie. Teraz wiem, na czym to polega, pamiętam ekscytację gdy ukazała się moja pierwsza powieść itd. Z drugiej strony kocham odkrywać rodzące się gwiazdy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Musisz mnie nauczyć tak szybkiego czytania. Jak Ty to robisz? :)

    Książka zapowiada się ciekawie, aczkolwiek mam wrażenie, że fabuły zaczynają się powtarzać i brak oryginalności w opisywanych przez autorów historiach. Czekam na takie, które wbiją mnie w fotel, zaskoczą zakończeniem, bo właśnie takie pozostają w pamięci najdłużej, jeśli nie po wsze czasy i póki pamięć nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm, zastanowię się zanim po nią sięgnę, na razie mam duużo innych książek do przeczytania =3

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba tym razem powiem pass. Nie zainteresowała mnie aż tak bardzo ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się nawet całkiem interesująco, więc dam tej pozycji szansę poznania jeśli trafi się ku temu odpowiednia okazja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ Ty dużo czytasz! Naprawdę podziwiam :). A co do książki, lubię odkrywać nowych polskich autorów, więc być może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nienawidzę jak autorzy przekombinowują z językiem. Ciężko mi się wtedy takie książki czyta i zazwyczaj nie sięgam już chętnie po takiego autora. Skutecznie mnie odstraszyłaś od tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię polskich autorów. Mają u mnie fory, więc książce mówię jak najbardziej "tak".

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa książka, warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm, wpisuję na listę, chociaż na razie mam co czytać. Może kiedyś w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń