Wydawnictwo: Czarna Owca
Wydanie polskie: 02/2010
Liczba stron: 440
Format: 135 x 210 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375541625
Camilla Lackberg to szwedzka pisarka, która znana jest czytelnikom
na całym świecie dzięki kryminalnej serii rozgrywającej się na zachodnim wybrzeżu
Szwecji. Niedawno miałam przyjemność poznać pierwszy tom, czyli „Księżniczkę z lodu”, który porządnie rozbudził mój apetyt na więcej. Właśnie dlatego zabrałam
się za kontynuację a mianowicie książkę „Kaznodzieja”:).
Ponownie przenosimy się do Fjallbacki, małego miasteczka w Szwecji.
Miejscowy policjant Patrik Hedstrom i jego przyjaciele z pobliskiego komisariatu
będą mieli niemałą zagadkę kryminalną do rozwiązania. W Wąwozie Królewskim
zostaje znalezione nagie ciało dziewczyny. Tożsamość denatki póki co jest nieznana. Na domiar złego ofiara leżała na kościach
dwóch innych kobiet, które zaginęły bez wieści ponad dwadzieścia lat temu. Sprawa
zaczyna się mocniej komplikować a na jaw wychodzą zaskakujące fakty. Na dodatek
zaczyna się sezon turystyczny, więc trzeba szybko znaleźć mordercę i go powstrzymać.
Kim była zabita dziewczyna? I jaki związek ma obecna zbrodnia z tajemnicą
sprzed lat? Koniecznie musicie zajrzeć do tej książki!
Świetny kryminał i dobra powieść psychologiczna! Od pierwszych stron autorka wciągnęła mnie w zagadkową śmierć młodej kobiety i dwóch innych ofiar, które lata temu przepadły bez wieści. Książka ma niezwykły klimat pełen napięcia i oczekiwania a pisarka wodzi za nos czytelnika, aby ten, nie mógł przewidzieć wszystkich wydarzeń. Dzięki zawiłej intrydze i licznych zmyłkach serwowanych nam przez Panią Lackberg, znudzenia nam nie grozi. Co więcej, akcja jest dynamiczna i obfituje w zaskakujące sytuacje. Główni bohaterowie są przedstawieni drobiazgowo i ciekawie, podobnie jak postacie drugo- i trzecioplanowe. Autorka skupiła się także na życiu w niewielkiej społeczności oraz mrocznych tajemnicach skrywanych przez niektórych sąsiadów. Plusem jest również lekkie pióro oraz prosty, barwny język, które sprawiają, że książkę pochłania się szybko.
Świetny kryminał i dobra powieść psychologiczna! Od pierwszych stron autorka wciągnęła mnie w zagadkową śmierć młodej kobiety i dwóch innych ofiar, które lata temu przepadły bez wieści. Książka ma niezwykły klimat pełen napięcia i oczekiwania a pisarka wodzi za nos czytelnika, aby ten, nie mógł przewidzieć wszystkich wydarzeń. Dzięki zawiłej intrydze i licznych zmyłkach serwowanych nam przez Panią Lackberg, znudzenia nam nie grozi. Co więcej, akcja jest dynamiczna i obfituje w zaskakujące sytuacje. Główni bohaterowie są przedstawieni drobiazgowo i ciekawie, podobnie jak postacie drugo- i trzecioplanowe. Autorka skupiła się także na życiu w niewielkiej społeczności oraz mrocznych tajemnicach skrywanych przez niektórych sąsiadów. Plusem jest również lekkie pióro oraz prosty, barwny język, które sprawiają, że książkę pochłania się szybko.
„Kaznodzieja” to drugi tom cyklu kryminalnego, który czyta się jednym tchem. Jest to opowieść o mrocznej naturze człowieka, wierze i Bogu,
zawiłościach ludzkich wyborów i skomplikowanej zagadce łączącej przeszłość z
teraźniejszością. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
"Kaznodzieja" jest świetny! Zgadzam się, że autorka wodzi nas za nos, pamiętam, jak zaskoczyło mnie zakończenie :D Nie sposób się wszystkiego domyślić. I jeszcze to napięcie i klimat grozy, ach, warto polecić ^^
OdpowiedzUsuńAle ta Camilla za mną chodzi, nie tylko w głowie, ale też po blogach :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą część sagi Lackberg!
OdpowiedzUsuńNie mogę przegapić :)
OdpowiedzUsuńMam z planach;)
OdpowiedzUsuńAjajaj znów skandynawski kryminał,będę musiała koniecznie go kupić ,bo gdzie nie spojrzę same zachwyty a ja nie wiem w czym rzecz :)Zacznę od Księżniczki z lodu i zobaczymy...:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaznodzieja, mimo wszystko zawodzi;], oczekialem czegoś lepszego. Wszystko piękna, ta książka nie ma tego czegoś co znajdziemy w Niemieckim Bękarcie czy w Kamieniarzu;) Chyba ją czytałem z calej Sagi
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gatunki ;) Więc z chęcią bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńNie znam tego cyklu, ale może kiedyś spróbuje go poznać. Na chwilę obecną mam jednak zbyt dużo innych zaległości książkowych.
OdpowiedzUsuńObiecanki obiecankami, ale w końcu muszę sięgnąć po twórczość tej autorki, jestem bardzo jej ciekawa.
OdpowiedzUsuńOd dawna mam chrapkę na twórczość tej autorki. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się dorwać jakąś jej książkę. "Kaznodzieja" wydaje się niezłym wyborem. :)
OdpowiedzUsuńCzarna seria. Słyszałam, że bardzo dobre książki.;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię. A Kaznodzieja jest jeszcze lepszy od pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńW tym roku już raczej nie wystarczy mi czasu dla tej autorki, ale w przyszłym się zepnę. ;)
OdpowiedzUsuńAle pędzisz! Kolejny tom kryminałów Camilli za Tobą :) Zazdroszczę i mam nadzieję, że sama będę mogła niedługo nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńBardo lubię sagę Lackberg. Poluję na piątą część, bo cztery pierwsze już, z ogromnym zainteresowaniem, przeczytałam:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i wspominam bardzo dobrze. Tylko przy Lackberg 600 stron mija mi w mgnieniu oka - niebywałe!
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podobał, bo mi cała seria bardzo przypadła do gustu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to dynamicznej akcji w tej powieści niewiele, ale czyta się sympatycznie. Żałuję, że tak mało miejsca autorka poświęciła głównej bohaterce pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńostatnio dość często wpada mi w oczy nazwisko pisarki, muszę w końcu sama przeczytać coś jej autorstwa :) być może popadnie na tą książkę :D
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu interesuję się tą autorką, ale jeszcze nie miałam ochoty brać się za książki jej autorstwa. Czym prędzej muszę to zrobić.
OdpowiedzUsuńKolejne części są jeszcze lepsze. :)
OdpowiedzUsuńMam na oku już tą autorkę od dłuższego czasu, jednak jakoś nie udało mi się jeszcze niczego przeczytać...
OdpowiedzUsuńChciałam Ci jeszcze przy okazji pogratulować zawziętości przy tak częstym wstawianiu postów! Naprawdę podziwiam :D
Uwielbiam książki z Czarnej Serii tak wiec i po "Kaznodzieje" z chęcią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pokuszę się na ten cykl Lackberg. Święta się zbliżają a rodzina dopytuje o prezentowe propozycje. Chyba już wiem co im powiem a wszystko przez ciebie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Camilla Lackberg? Mozna zawsze brac w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wysoko oceniasz, och, na zimne wieczory to jest to!
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam jeszcze pierwszego tomu, więc na razie spasuje :D Jednak obie mam w planach czytelniczych :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnego jej kryminału, ale ostatnio to mój priorytet ;)
OdpowiedzUsuń