„Nevermore 2: Cienie” Kelly Creagh

Wydawnictwo: Jaguar

Wydanie polskie: 10/2012

Liczba stron: 392

Format: 145 x 205 mm

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

ISBN: 9788376861357

Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać świetny thriller gotycki „Nevermore. Kruk” autorstwa młodziutkiej pisarki Kelly Creagh. Książka zrobiła na mnie niemałe wrażenie i po jej lekturze z utęsknieniem wyczekiwałam kontynuacji. W końcu drugi tom, czyli „Nevermore 2: Cienie” zawitał do mojej biblioteczki i nie zamierzałam zbyt długo pozwolić mu zostać na półeczce;).

Ponownie przyglądamy się Isobel, która nie może otrząsnąć się po tym, jak została oszukana. Jej ukochany Varen, został uwięziony w koszmarnych snach Edgara Allana Poego. Dziewczyna za wszelką cenę próbuje znaleźć sposób, aby wyciągnąć go z tego niekończącego się, makabrycznego snu. W końcu udaje się jej odnaleźć Reynoldsa, któremu zaufała i który ją zdradził. To właśnie przez niego Varen utknął w chorej rzeczywistości. Mężczyzna ma jednak klucz do innego świata i może pomóc bohaterce tam się dostać. Kiedy Isobel przechodzi na drugą stronę, okazuje się, że jej ukochany zmienił się. Wiedziony tęsknotą oraz przekonaniem, że został zdradzony i opuszczony, w swoim umyśle wytworzył potwory, które stały się prawdziwym zagrożeniem... Czy miłość będzie silniejsza niż nienawiść? Co się jeszcze wydarzy i jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Nic nie zdradzę!

Czekałam na drugą część i teraz, po lekturze czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Ponownie autorka stworzyła świetny, iście diabelski klimat, w którym zło, najczarniejsze mroki duszy i otchłanie ludzkich myśli łączą się w jedno. Świat sennych koszmarów został tu szczegółowo zobrazowany, co skutecznie pobudzało wyobraźnię do działania. Bohaterowie kolejny raz muszą zmagać się z różnymi przeciwnościami i wyzwaniami. Będzie dużo akcji, zaskakujących wydarzeń i oczywiście połączenie gotyku z magią. Język jest plastyczny, barwny a styl lekki i naszpikowany emocjami i tajemniczością.  Nim spostrzegłam, pochłonęłam całą książkę. Plusem jest także samo wydanie. Świetna grafika oraz ponura, mroczna okładka ze zdobiącymi ją dodatkowymi elementami utrzymana jest w podobnej tonacji, co przy pierwszym tomie. Duży plus, ponieważ oprawa jest wiernym odzwierciedleniem treści. A zakończenie? No cóż... Już nie mogę się doczekać się trzeciej części:).

„Nevermore 2: Cienie” to niesamowita opowieść o smutku i tęsknocie, miłości i pokonywaniu różnych, także tych wewnętrznych, ograniczeń. Nie zawiodą się Ci, którzy liczą na szczyptę romantyzmu, sporą dawkę grozy, nieco dreszczyku i napięcia oraz dużą porcję sennych koszmarów. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 

>>>> 5,5 / 6 <<<<

Kochani, jeżeli nie czytaliście pierwszej części, czyli „Nevermore 2: Kruk” to nic straconego. Na moim blogu trwa obecnie KONKURS, w którym możecie wygrać właśnie tę książkę. Serdecznie zapraszam do wzięcia w nim udziału:).