Wydawnictwo:
MAG
Wydanie
polskie: 11/2010
Liczba
stron: 464
Format: 135
x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788385739146
Jakiś czas temu przeczytałam książkę „Upadli” będącą pierwszym tomem serii autorstwa Lauren Kate. Od razu muszę wspomnieć, że
lektura bardzo mi się spodobała, zwłaszcza że lubię czasami sięgnąć po opowieść
z pogranicza magii i romansu. Właśnie dlatego skusiłam się na kontynuację,
czyli książkę „Udręka”. Czy i tym razem opowieść mnie pochłonęła i zapadła w
pamięć? Zaraz się o tym przekonacie.
Dla przypomnienia tylko napomknę, że bohaterką jest
nastoletnia Luce, która trafia do ściśle kontrolowanego poprawczaka. Tak
poznaje wiele osób, ale z pośród nich wyróżniają się dwaj chłopcy. Cam to ten
spokojny i ciepły, za to Daniel raczej mroczny i tajemniczy. Wkrótce dziewczyna odkrywa
prawdę o sobie i otaczającym ją świecie. Już nic nie będzie takie samo jak
przedtem. Chodzi bowiem o upadłych aniołów i nefilimów.
Bohaterka zostaje wciągnięta w niebezpieczną rozgrywkę, może jednak liczyć na
chłopaka. Którego? Nie zdradzę dla tych, którzy nie czytali pierwszego tomu. Tak
czy inaczej zostali oni oddzieleni a Luce ponownie grozi śmierć. Ukrywa się w
nowej szkole i doskonali swoje umiejętności. Przy okazji próbuje dowiedzieć się
więcej o sobie i swoim dziedzictwie. Tymczasem im dłużej tam przebywa, tym bardziej zaczyna zastanawiać
się nad relacją jaka ją łączy z ukochanym. Czyżby coś przed nią zataił? Prawda
okazuje się bardziej zawiła niż można przypuszczać...
Jak dobrze było ponownie spotkać Luce i zatopić się w magiczny świat. Po pierwszej części, byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, więc czytanie „Udręki” było przyjemnym doświadczeniem. Jak sam tytuł wskazuje w tym tomie autorka skupia się na uczuciach, jakie targają nastolatką. Samotność, zagubienie, tęsknota, próba zrozumienia siebie i swojego „ja” a także wewnętrzne rozmyślania to rdzeń całej historii. Wokół tego znajdziemy sporą dawkę przygody i niemało zagadek, które powoli będziemy rozszyfrowywać. Pisarka wprowadza do fabuły nowych ciekawych bohaterów, którzy odegrają mniejsze lub większe role. Dowiemy się też co nieco o Luce i jej przeszłości, co moim zdaniem było świetnym posunięciem. Choć akcja nie jest tu tak dynamiczna jak w książce „Upadli”, to jednak wcale się nie nudziłam. Poza tym, język nadal jest prosty, więc całość czyta się szybko i lekko.
Jak dobrze było ponownie spotkać Luce i zatopić się w magiczny świat. Po pierwszej części, byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, więc czytanie „Udręki” było przyjemnym doświadczeniem. Jak sam tytuł wskazuje w tym tomie autorka skupia się na uczuciach, jakie targają nastolatką. Samotność, zagubienie, tęsknota, próba zrozumienia siebie i swojego „ja” a także wewnętrzne rozmyślania to rdzeń całej historii. Wokół tego znajdziemy sporą dawkę przygody i niemało zagadek, które powoli będziemy rozszyfrowywać. Pisarka wprowadza do fabuły nowych ciekawych bohaterów, którzy odegrają mniejsze lub większe role. Dowiemy się też co nieco o Luce i jej przeszłości, co moim zdaniem było świetnym posunięciem. Choć akcja nie jest tu tak dynamiczna jak w książce „Upadli”, to jednak wcale się nie nudziłam. Poza tym, język nadal jest prosty, więc całość czyta się szybko i lekko.
„Udręka” to świetna, mroczna książka o miłości, szukaniu
siebie, niełatwych decyzjach oraz o niebezpieczeństwach czyhających tuż za
rogiem. Przesiąknięta niezwykłym klimatem, magią i tajemniczością opowieść, dla
młodszych i starszych czytelników spragnionych niezobowiązującej, przyjemnej lektury.
Już nie mogę się doczekać trzeciej części. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Kojarzę coś z pierwszej części co opisywałaś, może nawet bym się skusiła, jakbym ją miała z posiadaniu :)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie, nie przepadam za romansami w ogóle, w takiej otoczce tym bardziej mnie nie kręcą :)
OdpowiedzUsuńZ cyklem Upadli jeszcze nie miałam okazji się zaprzyjaźnić, może kiedyś to wreszcie nastąpi. Natomiast okładka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńAle ze mnie ignorantka :( wybacz. Ty masz nowy szablon, a ja teraz dopiero zauważyłam. Przejaśniało trochę ;) korzystnie i tak klimatycznie...
OdpowiedzUsuńWybaczam, wybaczam:D. Sama również rzadko zauważam zmiany na blogach innych, więc rozumiem;).
UsuńKiedyś czytałam gdzieś recenzję I tomu i od tej pory bez efektu zabieram się do tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tej serii, ale okładka jest przecudowna.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię:)
OdpowiedzUsuńRaczej nie tym razem :)
OdpowiedzUsuńSeria ciekawa i intrygująca :)
OdpowiedzUsuńChoć wydaje się fajna, to na razie za nowe serie się nie zabieram ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczna okładka! treść też niczego sobie;)
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Upadli'' oraz ,,Udrękę'' i pozytywnie wspominam obie książki.
OdpowiedzUsuńPodaruję sobie, paranormale mi się przejadły :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta część istotnie jest niezła, ale mogła być lepsza :P Natomiast najbardziej lubię tom trzeci - namiętność. Szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńNo nie wyprzedziłaś mnie;) Opinię o książce mam w wersji roboczej. A teraz jestem w połowie 3 części.
OdpowiedzUsuńTo kolejny cykl, który chcę mieć na półce ^^
OdpowiedzUsuńMnie również ta seria ostatnio wpadła w oczy i zamierzam rozejrzeć się za pierwszą częścią w bibliotece :) dużo osób poleca, więc musi coś w tym być!
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część "Upadli" i na razie poluję na resztę ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać żadnego z tomów tej serii, ale o każdym słyszałam sporo dobrego. Dlatego ta książka jak i pozostałe znajdują się na mojej liście "chcę przeczytać" :D
OdpowiedzUsuńMam za sobą cały cykl i mimo wielu przeszkód miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńLista: Chcę przeczytać :) Dziękuję za przybliżenie mi książki, zanim ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń