Loading...

sobota, 17 listopada 2012

„Godzina dzieci” Marcia Willett



Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 10/2012
Liczba stron: 368
Format: 130 x 200mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376742151

Marcia Willett to pisarka, która zyskała rozgłos dzięki serii książek, których akcja rozgrywa się w pięknej Kornwalii. Pierwszy tom, czyli „Leni domek” a potem druga część „Tydzień w zimie” już za mną, więc czas na „Godzinę dzieci”:).

Kilka słów o treści... Przenosimy się do Ottercombe – starego, ale i pięknego domu położonego blisko morza i otoczonego wrzosowiskami. To właśnie tu wychowała się gromadka dzieci rodziny Shaw, które dorastały w spokoju, beztrosce i bliskim kontakcie z naturą. Mijają lata a w domu zostały już tylko dwie z sióst - Nest i Mina. Tymczasem do rodzinnego domu wraca najstarsza z sióstr Georgie, która mocna namiesza w tej zdawać by się mogło sielankowej atmosferze. Od zawsze znała wstydliwe tajemnice i wraz z jej przybyciem powrócą z zdwojoną siłą demony przeszłości. Ale to początek problemów. Nie zdradzę jednak nic więcej, aby nie odbierać Wam przyjemności z czytania;).

Jest to trzecia książka Pani Willett, którą miałam okazję przeczytać i chyba podobała mi się ona najbardziej. Autorka jak zawsze barwnie i malowniczo opisała dramaty rodzinne, niełatwe relacje i skomplikowane zależności międzyludzkie. Plusem jest tu przeplatanie teraźniejszości z przeszłością co pozwoli nam odkryć tajemnice i sekrety tej rodziny. Przyjrzymy się przede wszystkim dzieciństwie i młodości sióstr a dzięki strzępkom informacji i skrawkom wspomnień zrozumiemy o co właściwie tu chodzi. Pisarka niejednokrotnie będzie nas zaskakiwać różnymi sytuacjami, dzięki czemu nikt nudzić się nie będzie. Co więcej, sylwetki poszczególnych bohaterów są naszkicowane dokładnie i realistycznie, bez krzty sztuczności. Język jest prosty a styl lekki, co sprawia że książkę pochłania się szybko i z niemałą przyjemnością.

„Godzina dzieci” to naprawdę dobra powieść, która wciąga i wywołuje niemałe refleksje. Dla miłośników rodzinnych sag, malowniczej Kornwalii i wrzosowisk czy też czytelników ceniących życiowe, prawdziwe historie, z pewnością będzie to świetny wybór. Polecam i pozdrawiam:).

Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<

17 komentarzy:

  1. Tło powieści musi być naprawdę piękne - Kornwalia, wrzosowiska, mgła... mmm. Sagi rodzinne mnie jakoś nie przekonują, jednak w Twojej recenzji pojawiło się coś, co mnie zainteresowało: "Co więcej, sylwetki poszczególnych bohaterów są naszkicowane dokładnie i realistycznie, bez krzty sztuczności." Bohaterowie mogą być ciekawi, skoro autorka stara się ich jak najdokładniej opisać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepadam za książkami traktującymi o dramatach rodzinnych, więc widzę, że twórczość tej autorki może przypaść mi do gustu. Zaraz zapiszę sobie jej nazwisko i rozejrzę się za jej powieściami. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie byłam przekonana do tej książki, ale twoja zachęcająca recenzja spowodowała, że zmieniłam zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tę autorkę i mam w plnach tę ksiązkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja recenzja jakoś całkiem do mnie przemówiła. Mam ochotę sięgnąć po tą serię... ^^
    ps.Zapraszam na mojego bloga, dopiero co otwarty. :)
    Lawenda

    OdpowiedzUsuń
  6. Kornwalia jako region mnie bardzo pociąga, więc chętnie przeczytam jakąś książkę z akcją, umieszczoną właśnie tam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, szkoda że wcześniej na nią nie wpadłam, bo mogłabym ją dołączyć do lektur na olimpiadę :) Lubię czytać o rodzinie i mam nadzieję, że autorka dobrze zobrazowała miejsce, w jakim rozgrywa się akcja :)Stary dom przy morze brzmi rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Malownicza Kornwalia i wrzosowiska zachęcają. Wręcz widzę je już oczyma wyobraźni. Lubię również sagi rodzinne, więc chętnie tę autorkę wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też lubię sagi rodzinne, więc książka zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rzeczywiście zapowiada się ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę w końcu sięgnąć po książki tej autorki :) Bo to coś dla mnie, szczególnie teraz mam ochotę na tego typu literaturę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam tej autorki "Tydzień w zimie" i ogromnie mi się podobała. Dlatego po tę książkę sięgnę z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Staram się nie patrzeć na okładki, ale ta jest obiecująca:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo nie wiedziałam, że Letni domek miał kontynuację! A to miła niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale mi narobiłaś ochoty na tę książkę. Lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. Saga rodzinna rzeczesz? Nie miałam jeszcze do czynienia, ale może warto w końcu ;D

    OdpowiedzUsuń