Loading...

sobota, 17 listopada 2012

„Wyrok” Mariusz Zielke



Wydawnictwo: Czarna Owca
Wydanie polskie: 10/2012
Liczba stron: 528
Format: 135 x 210 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375544824

Coraz częściej zdarza mi się trafić, na naprawdę świetną polską książkę. Wiele osób nie lubi naszej rodzimej literatury, ale tym samym nie wie co traci. Dziś mam przyjemność napisać kilka słów o thrillerze i zarazem powieści kryminalno-sensacyjnej „Wyrok” autorstwa Mariusza Zielke. Nie mogłam się oprzeć intrygującemu opisowi z okładki oraz licznym pozytywnym recenzjom i gdy tylko nadarzyła się okazja, skorzystałam z niej i zabrałam się za czytanie:).

Kilka słów o fabule... Bohaterem jest Jakub Zimny, dziennikarz, który goni za sensacją i dobrym tematem na kolejny artykuł. Kiedy śledzi poczynania i podejrzane transakcje znanego maklera Andreasa Holdnera, przypadkiem wpada na trop wielkiej afery. Jak się okaże będzie to furtka do przestępczego półświatka, gdzie przekręty finansowe, korupcja, zabójstwa, skandale i oszustwa będą na porządku dziennym. Jakub nawet nie przypuszczał, że wplątał się w tak niebezpieczną i poważną sprawę. Wpływowym i zamożnym biznesmenom nie podoba się, że ktoś węszy w wokół ich poczynań i nie zawahają się usunąć za wszelką cenę niewygodnego świadka. Mają bowiem zbyt wiele do stracenia. Jak potoczą się losy bohatera? Co odkryje? Nic nie zdradzę!

Muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczona tą książką. Przede wszystkim napisana jest bardzo realistycznie i z wyczuciem. Od pierwszych stron fabuła wciąga nas swoimi mackami, aby opleść nas ciasno i nie wypuścić aż do ostatniej strony. Co więcej, autor łączy tu wiele ciekawych tematów, m.in. nielegalną działalność polskiej giełdy, zdeprawowany świat polityków oraz sekrety i grzeszki w świecie biznesu i mediów. Wszystko opisane jest barwnie, bez zanudzania czy dłużących się fragmentów. Akcja jest dynamiczna, choć z drugiej strony nie pędzi aż tak bardzo. Język jest dość charakterystyczny, z wtrąceniami słownictwa branżowego, ale jednocześnie zrozumiały dla każdego odbiorcy. Pisarz ma lekki styl i potrafi zainteresować czytelnika, przez co całość czyta się szybko i z przyjemnością. Poza tym można tu będzie prześledzić pracę dziennikarza śledczego i „od kuchni” przyjrzeć się temu jakże ciekawemu, ale i groźnemu zajęciu. Intryga jest dobrze skonstruowana, dlatego nie zabraknie tu napięcia, tajemnic, silnych emocji oraz licznych refleksji na temat współczesnej gospodarki państwa, rozszerzającej się ciągle korupcji oraz podejrzanej działalności domów maklerskich a także mrocznej strony ludzkiej natury.

„Wyrok” to świetny thriller finansowy z wątkami kryminalnymi, sensacyjnymi i nutką romansu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jeżeli potrzebujecie mocniejszej książki i jesteście gotowi na kontrowersyjny temat, to zdecydowanie zapraszam do lektury!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

22 komentarze:

  1. Lubię takie kryminalne powieści ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Thriller finansowy i temat korupcji do mnie nie przemawia. Kiedyś czytałam książkę Grishama, nie pamiętam tytułu, ale pojawiały się podobne wątki i strasznie mnie wynudziła. Jednak z drugiej strony jeszcze nigdy nie zawiodłam się na czarnej serii, to może zaryzykuję, poza tym Twoja wysoka ocena nie wzięła się znikąd. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też czasem lubię sięgnąć po polską literaturę:D

    OdpowiedzUsuń
  4. no i kolejna książka, którą chętnie bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak nadarzy się okazja to chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na półce. I teraz wiem, że szybko powinnam się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę,sprawdza się powiedzenie "cudze chwalicie swego nie znacie". Bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chetnie siegnalbym po "Wyrok". Jestem wielkim fanem "Czarnej Serii" :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. czytałam "Księgę kłamców" tego autora i póki co wystarczy ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie brzmi ciekawie, poza tym lubię polską literaturę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, tej książki serdecznie zazdroszczę, już jakiś czas poluję:)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tak, bardzo chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z całą pewnością nie dla mnie, ale podsunę ją mamie. Może jej się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przepadam z tego typu powieściami, więc tym razem spasuję :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Thriller finansowy. Ciekawa sprawa. Do tego dawno nie widziałem książek polskiego autora w Czarnej Serii.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolejna książka, którą z chęcią poznam, zwłaszcza że Czarną Serię lubię i cenię.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  17. O panu Zielke dużo coś słyszę, może nadszedł czas by się dowiedzieć, dlaczego :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam już jakis czas temu i bardzo dobrze ją wspominam, świetna książka!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Już od jakiegoś czasu gorąco zachęcam do czytania książek pana Zielke i tym bardziej cieszę się, że miałaś po niej tak pozytywne wrażenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Thrillery finansowe to niestety nie mój temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla mnie też było to zaskoczenie, chyba największe w minionym roku i najbardziej pozytywne.

    OdpowiedzUsuń