Loading...

czwartek, 29 listopada 2012

„Zachcianki” praca zbiorowa



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 11/2012
Liczba stron: 306
Format: 125 x 190 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788377998892

Ostatnio w literaturze nastała moda na seks. Tak, tak kochani! Pełno dziś na półkach księgarni książek o miłosnych perypetiach, erotyków czy pozycji o seksualnych wojażach. Generalnie mam nic przeciwko takiej tematyce, dlatego z rozkoszą zabrałam się za dziesięć zmysłowych opowieści zebranych razem w zbiór „Zachcianki”. Autorami są znani publicyści oraz pisarze kryminałów, fantastyki i innych gatunków, w tym Dukaj, Gretkowska, Kofta, Kuczok i inni. 

O czym jest książka? Trudno to streścić, ponieważ każdy z autorów wgryzł się w tematykę seksu z innej perspektywy. Przyjrzymy się znudzonym kurom domowym, kobiecie nielubiącej seksu, ale zajmującej się działaniem domu rozpusty, dwóm przyjaciółkom, które pod wpływem tragedii bardzo się do siebie zbliżają. A to zaledwie wstęp. Wiele znaczeń tego samego słowa, różne wizje i spojrzenie na wydawać by się mogło tą samą tematykę, sporo bohaterów, odmienne miejsca akcji, mnóstwo kwestii do przemyśleń i niemało emocji do przeżycia...

Rzadko sięgam po opowiadania, ale czasami robię wyjątki, tak jak w przypadku powyższego zbioru. Przekonała mnie bowiem tematyka, nazwiska autorów oraz pozytywne recenzje czytelników. Muszę jednak przyznać, że nie tego się spodziewałam. Nie oznacza to jednak, że zbiór ten jest zły. Po prostu nastawiłam się na coś innego. Tak czy inaczej, autorzy w różnorodny i ciekawy sposób będą oscylować wokół zagadnienia seksu. Niektórzy podejdą do niego delikatnie, inni mocno i bezkompromisowo. Będzie zarówno romantyzm, jak i prowokacyjne zachowanie, miłość i czyste zaspokojenie chuci, powaga, jak i humor... Zbiór, jak to zbiór jest nierówny. Część opowieści ma niezwykły klimat, ale są i takie, które mnie wymęczyły i które zupełnie do mnie nie przemówiły. W części utworów seks jest ukazany symbolicznie, nie jako coś namacalnego a raczej jako metafora, więc jeżeli liczycie na pikantne szczegóły, łóżkowe sceny i intymne zbliżenia w dosłownym sensie, to możecie być rozczarowani. Chodzi tu raczej o zmysłowość, namiętność, niezbadane obszary ludzkich pragnień i potrzeb. Bardziej jako psychologiczna i filozoficzna analiza niż typowa historia erotyczna. Całość czyta się lekko i szybko. Na uwagę zasługuje również ładne wydanie w twardej okładce z obwolutą.

„Zachcianki” mogę polecić wszystkim, ponieważ ze względu na różnorodność tekstów i ich uniwersalność jestem pewna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Co więcej, dla miłośników krótkiej formy będzie to idealny zbiór. Polecam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

18 komentarzy:

  1. Przed wyjściem zajrzałam jeszcze na bloga i proszę, nowa notka u Ciebie :)

    Od dłuższego czasu unikam opowiadań, nigdy nie zyskały u mnie wysokiej noty. Ale nie dlatego, że są złe i nie lubię ich czytać, ale wole książki stanowiące całość, a nie składające się z małych cząsteczek :)

    Może kiedyś skuszę się na powyższą pozycję. Niemniej, warta zapamiętania chociażby ze względu na nazwiska autorów, którzy włożyli swój wkład w jej powstanie.

    Bardzo fajnie, że zwróciłaś na nią uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że może to być ciekawa pozycja, lubię jak temat opisywany jest z różnych perspektyw. Jeśli tylko będę miała okazję chętnie się zapoznam z "Zachciankami" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To druga recenzja "Zachcianek" z jaką się spotkałam. Muszę przyznać, że lubię opowiadania, a po sprawdzeniu listy autorów zaczynam być chętna do lektury. Być może się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio odczuwam coraz większą satysfakcję z obcowania z krótką formą. Zachcianki to opowiadania na naprawdę wysokim poziomie literackim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze się zastanawiam... Właśnie dostałam Dotyk Crossa i powoli zaczynam się obawiać czy aby tematyka erotyczna nie wyjdzie mi bokiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Racja, dużo się tego napleniło ostatnio. Temat seksu dobrze się sprzedaje, więc autorzy korzystają jak mogą. Dobrze ujęty tytuł "Zachcianki", dlatego pewnie niektóre Cię wymęczyły.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam książkę w księgarni, ale nawet nie wzięłam do ręki. Po prostu mam dość, że nawet w świecie wydawniczym pojawił się seks jako główny wątek. A spotykamy już go wszędzie:telewizja, gazety, środkach komunikacji... Więc chyba wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię antologie, dlaczego więc by nie przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie, nie...Przepraszam, ale pasuję. :) Może przyjdzie czas, w którym nastroję się na tego typu książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię opowiadania, choć nie wszystkie do mnie "przemawiają".
    Tę pozycję jednak chętnie przeczytam gdy mi wpadnie w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie mam nic przeciwko erotycznym opowiadaniom, dlatego z czystej ciekawości przeczytam także „Zachcianki”.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie zachęca mnie ta tematyka ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. O rany, co za okładka! Choćby tylko z jej powodu warto zajrzeć do środka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawiła mnie ta książka już w księgarni:) rozejrzę się za nią w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za opowiadaniami, ale może zrobię wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  16. "temat seksu z innej perspektywy" - bardzo mi się spodobało to sformowanie, bardzo SKOJARZENIOWE;)

    OdpowiedzUsuń