Loading...

wtorek, 6 listopada 2012

„Zdradzona” P.C.Cast i Kristin Cast



Wydawnictwo: Książnica
Wydanie polskie: 01/2010
Liczba stron: 348
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788324579136

Im więcej mam pracy i obowiązków, tych chętniej sięgam po lżejszą gatunkowo literaturę, która skutecznie mnie odpręża i relaksuje. Tym razem zabrałam się za drugi tom cyklu „Dom Nocy” P.C.Cast i Kristin Cast, czyli książkę „Zdradzona”.

Bohaterką jest Zoey Redbird, która w pierwszej części musiała szybko poradzić sobie z niecodziennymi okolicznościami. Otóż została naznaczona i co zmusiło ją do przeniesienia się do specjalnej szkoły dla młodych wampirów. Wdrożenie się w nowe, oryginalne towarzystwo nie należało do łatwych, ale w końcu dziewczyna zaaklimatyzowała się. Tymczasem w mieście dochodzi do serii zagadkowych porwań i morderstw a ofiarami padają koledzy Zoey z dawnej szkoły. To przyciąga uwagę policji, więc bohaterka również zamierza rozwikłać tę dziwną sprawę. Te poważne i złowrogie wydarzenia są przeplatane miłosnymi rozterkami i perypetiami, ponieważ dziewczyna nie wie, gdzie ulokować swoje uczucia. Na horyzoncie ma swojego dawnego chłopaka, wampira i pociągającego nauczyciela Lorena. Jak potoczą się jej losy? Co czeka Zoey i jakie wyzwania na nią czekają? Zapraszam do książki!

Potrzebowałam czegoś lekkiego i ta lektura idealnie spełniła swoją rozrywkową, niezobowiązującą funkcję. Poza tym, byłam ciekawa dalszych losów nastolatki i tego, jak sobie poradzi z czyhającymi na nią niebezpieczeństwami. Fabuła pełna jest niespodzianek i zaskakujących elementów, choć oczywiście nie udało się uniknąć gdzieniegdzie schematyczności. Akcja jest dynamiczna i nie zabraknie tu napięcia, nowych bohaterów, sekretów oraz emocji. Zachowanie Zoey może nieco drażnić, ale może właśnie takie było zamierzenie autorek. Język jest prosty dzięki czemu całość czyta się szybko i lekko. Co więcej, wyjaśniono tu niektóre wątki i prawdziwe intencje niektórych bohaterów, aby wprowadzić inne motywy, co dodatkowo skłania do przeczytania trzeciej części. Autorki oprócz elementów paranormalnych, sensacyjnych i nutki romansu, dotknęły również takich zagadnień jak sprawa orientacji seksualnej, tolerancji, odmienności w społeczeństwie. Nie mogę nie wspomnieć o mrocznej i co ważne, twardej okładce, która bardzo mi się podoba.

„Zdradzona” to drugi tom „Domu Nocy” pełen kolejnych przygód i niespodzianek. Czytało mi się ją bardzo dobrze i nim spostrzegłam, byłam już przy końcówce. Nie jest to może dzieło wybitne, ale mimo to wywołała przyjemne odczucia i chętnie poznam dalszy ciąg. Pozdrawiam!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

CYKL "Dom Nocy":
Pierwsza część - "Naznaczona"
 

28 komentarzy:

  1. Dom nocy jakoś mnie nie kręci. Chociaż nie wykluczam, że jak będę miała ochotę na odmóżdżenie, to sięgnę po tę serię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się fajna. W ogóle nie moja tematyka ale sięgnęła bym po to :) Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się nowy szablon.
    Ta seria z jednej strony nie ma najlepszej fabuły ani najbardziej fascynujących bohaterów, ale z drugiej, świetnie się czyta.
    Coś w tym jest, że im więcej się dzieje, tym lżejsze lektury wybieram :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy mam dużo pracy również sięgam po lżejszą literaturę :) Z chęcią poznam bliżej tą serię, ale od pierwszego tomu :) Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś mnie nie ciągnie do tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja muszę dorwać pierwszy tom, bo jeszcze nie miałam okazji poznać tego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tej pory przeczytałam kilka części Domu Nocy i aktualnie stanęłam na "Osaczonej". Przyznam szczerze, że na razie jakoś ciężko mi ruszyć do przodu, ale mam zamiar przeczytać cały cykl, więc jeszcze trochę przede mną.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lekko się czyta to prawda, ale po "Osaczonej" każda kolejna książka jest coraz słabsza, a Zoey wybitnie mnie denerwowała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie znam tego cyklu i nie ciągnie mnie do niego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka raczej nie dla mnie...
    No no no, ładny wystrój bloga:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię cykl "Dom Nocy" :) Z tego co pamiętam to skończyłam na "Osaczonej" i poluję na resztę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam ,,Naznaczoną", ale mnie nie porwała, więc dalsze części sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię cykl ,,Dom nocy'' i powyższą książkę również czytałam i sobie ją chwalę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio polubiłam takie klimaty jak wampiry i czarownice więc czemu by nie sięgnąć po tą książkę ;) I oczywiście cudowna okładka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie. Książki z tej serii czyta się bardzo szybko i lekko. Przede mną 9 tom, czeka na półce, ale coś się zabrać nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja po tej części porzuciłam ten cykl

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię tę serię, choć nie należy ona do najlepszych. Jednak obecność Afrodyty powoduje, że nadal czytam. Na regale czeka ostatnia z wydanych części i mam nadzieję, że w końcu uda mi się już ją przeczytać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta seria jakoś nie przypadła mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Serię czytałam, na mojej półce leżą chyba kolejne 3 tomy, ale jakoś nie mogę się w sobie zebrać, żeby się za nie zabrać

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam tą serię tylko wizualnie z rożnych księgarni i chyba tak już zostanie :) Niestety za mało czasu, a za dużo książek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak tu ładnie zimowo u Ciebie się zrobiło:)
    A co do książki do według mnie pierwszy tom był całkiem całkiem, ale od drugiego stopniowo jest coraz gorzej, a później nie da się już tego znieść:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeczytałam wszystkie tomy dostępne po polsku, świetna seria!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak zwykle kusisz. Bardzo ładnie "urządziłaś" sobie bloga. Podoba mi się. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Książkę czytałam i powiem szczerze, że podobała mi się bardziej niż pierwsza część. Poza tym okładka jest wręcz fenomenalna. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak zimowo sie u Ciebie zrobilo! :) Okladka tej ksiazki zawsze mnie zachwycala i nawet dzieki niej pomalowalam sobie dwa razy wlosy na granatowa czern.. ale samej ksiazki jeszcze nie czytalam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Niedawno przeczytałam chyba już 9. część tej serii i, och, jak ja tęsknię za tymi pierwszymi częściami, które były świeże, ciekawe i nie pisane na siłę. Z każdym tomem robi się coraz gorzej, a szkoda, bo seria miała duży potencjał.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z którym kolwiek tomem tej serii. Jednak mam zamiar wkrótce nadrobić te zaległości :)

    OdpowiedzUsuń