Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 520
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378394563
Wyjątkowo wysoko cenię sobie książki o tematyce życiowej,
opisujące zawiłe losy ludzi, ich dramatyczne decyzje i późniejsze radzenie
sobie z konsekwencjami. Ostatnio trafiłam na powieść „Utracona córka” Lucy
Ferriss, która zaciekawiła mnie tytułem, okładką oraz opisem. Wkrótce potem
trafiła do mojej biblioteczki i z przyjemnością zabrałam się za jej czytanie.
Kilka słów o treści... Często dzieje się tak, że przeszłość,
choć wydaje się zamkniętym przedziałem, ciągle do nas wraca i nęka nas w najmniej
oczekiwanych momentach. Podobnie jest w przypadku Brooke O’Connor, głównej
bohaterki. To przykładna żona i matka, szczęśliwa i spełniona. Jednak mimo
usilnych próśb i namowy ze strony najbliższego otoczenia, nie chce kolejnego
dziecka. Dlaczego? Ma to coś wspólnego z pewnym wydarzeniem sprzed lat, kiedy
to piętnaście lat temu, razem ze swoim chłopakiem Alexem, doszło do pewnej niecodziennej
sprawy. Ten wstydliwy i nieostrożny sekret kobieta skrzętnie skrywała przed innymi. Kiedy jednak Alex pojawia się w mieście, Sean, mąż Brooke, zaczyna
podejrzewać żonę o romans. Teraz, bohaterka musi powrócić do tego, co wydarzyło
się w przeszłości i stawić temu czoło. Jednak walka z demonami może okazać się
zgubna w skutkach. Stawka jest bowiem niemała. W końcu życie budowane na
kłamstwie i zatajaniu faktów, można łatwo zniszczyć...
Książka od pierwszych
stron przypadła mi do gustu. To przykład literatury życiowej do bólu i przedstawionej
realistycznie, co wywołuje jeszcze mocniejszy odbiór. Fabuła jest pomysłowa,
wzięta z życia, wciągająca i misternie nakreślona. Akcja nie biegnie, ale i nie
stoi w miejscu. Zależnie od fragmentu możemy spodziewać się szybkich i
zaskakujących zwrotów, jak i spokojniejszych, przesyconym tragedią lub melancholią
momentów. Nikt nudzić się nie będzie. Bohaterowie są prawdziwi, wielowymiarowi
i daleko im do plastikowych postaci. Poznamy ich najbardziej skryte tajemnice i
bieg zdarzeń, które do nich doprowadziły. Poczujemy jak to jest żyć w ciągłej
obawie przed przeszłością oraz zmagać się z samym sobą i z przeciwnościami
losu. Nie zabraknie tu zagadek, napięcia, silnych emocji i wstrząsających sytuacji.
Każdy coś tu dla siebie znajdzie! Styl jest przystępny a język poprawny, więc w
tym względzie nie miałam się do czego przyczepić.
„Utracona córka” to poruszająca opowieść o miłości, pokutowaniu
za dawne grzechy, burzliwej młodości i jej konsekwencjach. Z chęcią sięgnę po
inne książki pisarki. Polecam!
Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<
Na książkę mam ochotę odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. Widzę, że warto po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńInteresująca pozycja. Musze rozważyć jej przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńOkładka przyciąga wzrok, a Twoja recenzja zachęca:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie prawdziwe historie, więc to coś dla mnie w sam raz
OdpowiedzUsuńI kolejna świetna pozycja do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńkusi:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką, ale w ostatecznym rozrachunku dałam sobie z nią jednak spokój. Może kiedyś?
OdpowiedzUsuńFantastyczna okładka. A i zawartość bardzo kusząca. Mam nadzieję że wpadnie mi niedługo w ręce
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści tego typu, dlatego kiedy tylko ujrzałam "Utraconą córkę" w zapowiedziach, wiedziałam, że muszę ją kiedyś przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po tę książkę, ale nie w najbliższym terminie. Kiedyś na pewno :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco :) Może kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńTyle lektur, a czasu na nie brakuje. Ale powieść zainteresowała mnie w jakimś stopniu.
OdpowiedzUsuńTeż mam ją w planach czytelniczych ;) Tak jak Ty cenię sobie takie powieści ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie zastanawiałam się nad wyborem tej książki. Jak widzę jest to lektura warta uwagi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Musze zakupić :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka, a i treść zdaje się intrygować, więc może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTyle nowych świetnych książek... a czasu mało :) Ponownie recenzja mnie zachęciła, o ile będzie możliwość to chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie życiowe książki, dlatego będę musiała się za ta rozejrzeć!!!
OdpowiedzUsuńTakie ksiażki lubię :) oby spodobała mi się conajmniej tak bardzo jak tobie :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że warto byłoby rozejrzeć się za tą książką
OdpowiedzUsuń