Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 376
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378394587
Lubię odkrywać nieznanych dotąd pisarzy oraz czytać debiuty
literackie, dlatego nie mogłam odmówić sobie poznania książki „Dama w bieli” niemieckiej
autorki Dorthe Binkert. Zaintrygował mnie tajemniczy, wzbudzający ciekawość
opis oraz okładka, więc nie czekając ani chwili zabrałam się za czytanie. O
czym jest ta książki i czy warto po nią sięgnąć? O tym więcej za chwilkę:).
1904 rok, Antwerpia. Na statek płynący do Nowego Jorku
wsiada tytułowa kobieta w bieli. Jest sama, nie ma biletu czy bagażu oraz ubrana
jest w piękną, koronkową suknię balową. Od razu wzbudza zainteresowanie
podróżnych. Dlaczego wybrała się w rejs? Czego szuka w NJ? Walentyna staje się
obiektem plotek z powodu swojego zagadkowego przybycia na pokład, jednak pozostali
pasażerowie również mają swoje sekrety i wiele do ukrycia. Poznamy m.in. rzeźbiarza,
który rozstał się ze swoją ukochaną, dziewczynę na wózku inwalidzkim, dziwną
rodzinę Vanstraatenów czy choćby rodzeństwo połączone nietypową relacją. A to
zaledwie początek! Każdy z nich wybrał się w podróż do Nowego Jorku z jakiegoś
ważnego powodu. Każdy marzy o lepszym życiu i ma nadzieje na nowy start. Czy
spełnią się te wszystkie oczekiwania? Co się wydarzy i jakie ciekawostki
odkryjemy o podróżnych? Zapraszam do lektury!
Do tej książki podchodziłam z bardzo dobrym nastawieniem.
Byłam ciekawa cóż takiego przyszykowała nam autorka i muszę przyznać, że
powieść czytało mi się świetnie. Pochłonęłam ją jednym tchem i z niemałą
przyjemnością. Nie jest to jednak pozycja, w której akcja pędzi. Tu raczej
możemy spodziewać się nieco wolniejszego tempa wydarzeń, co jednak nie przeszkadza
w szybkim czytaniu książki. Klimat jest melancholijny, nastrojowy, ale nie
nudny! Cała plejada intrygujących bohaterów została tu dobrze naszkicowana i
ukazana czytelnikowi. Oczywiście czołowa postać, tajemniczej, młodej damy,
opisana jest najciekawiej, ale i pozostałe sylwetki zasługują na uwagę. Język
jest barwny i przystępny w odbiorze. Autorka świetnie ukazała dawne czasy, które
widzimy w pełnej okazałości, z wszystkimi blaskami i cieniami. Nie zabraknie tu
również romantycznej nuty, trudnych wyborów, życiowych dramatów i pogoni za
marzeniami. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Polecam!!!
Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<
>>>> 5- / 6 <<<<
Całkiem możliwe, że sięgnę po tę książkę, ponieważ zachęciła mnie do tego fabuła tej powieści oraz Twoja recenzja :) Do tego okładka jest bardzo ładna; przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńTa książka przyciąga. Suma sumarum opierac się nie mam zamiaru :-)
OdpowiedzUsuńMam w planach, cieszę się, że powieść nie rozczarowuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki o statkach, podróżach morskich i wszystkie w stylu "Titanica". Dlatego tę powieść z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńWydaje się byc ciekawą :)
OdpowiedzUsuńDopisuje do swojej listy. Ostatnio właśnie takie książki są u mnie priorytetowe. Wystarczy odrobina historii :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to pozycja dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńno i wreszcie coś dla mnie i Normana :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nastrojowe powieść, ta wydaje się idealna :)
OdpowiedzUsuńWydawało by się że nie moje klimaty, ale zainteresowałaś mnie tą książką, będę ją miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńOkładka jest boska, mam tę książkę w planach. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco. Ciekawi bohaterowie, melancholijny nastrój. Mnie to pasuje. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chociaż nie poczułam potrzeby, aby przeczytać ją natychmiast. Zobaczymy co to będzie dalej.
OdpowiedzUsuńJestem rozkochana w tego typu powieściach, więc wpisuję na listę do przeczytania!
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że muszę przeczytać
OdpowiedzUsuń" Damę w bieli ". Uwielbiam takie "klimaty". :)
Książka wydaje się byc godna uwagi. Ciekawe jakie sekrety mieli bohaterowie, bo to akurat najbardziej mnie zainteresowało:)
OdpowiedzUsuńTym razem nie jestem zbyt zainteresowana. Bez konkretnego powodu, po prostu mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńDużo ciekawiej od Walentyny opisany jest Henri, jego życie, rozterki, problemy. Poznajemy go lepiej niż tytułową bohaterkę i jeśli chodzi o mnie, to polubiłam go bardziej. Jest wyrazisty i charakterny:)
OdpowiedzUsuń