„Tak blisko” Tammara
Webber
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 336
Lubię książki z wątkiem miłosnym w tle. I nie chodzi mi o
erotyki, ale o romantyczne opowieści, które potrafią rozśmieszyć, ale i
wzruszyć do łez. Tak też było w przypadku powieści „Tak blisko” Tammary Webber.
Jacqueline i jej chłopak razem wybierają się na studia. Ich sielankowy,
wieloletni związek jednak rozpada się w drobny pył, wkrótce po przyjeździe. Dziewczyna
jest zagubiona, samotna a znajomi traktują ją jak powietrze. Pewnego dnia, po
wyjściu z imprezy napada ją Buck, kumpel jej byłego chłopaka. Całe szczęście z
opresji ratuje ją tajemniczy i przystojny Lucas. Jednak sprawa zaczyna się
mocno komplikować. Dlaczego? Nie zamierzam Wam już nic zdradzać;). Książka
zrobiła na mnie świetne wrażenie. Akcja jest wartka, tematyka szalenie ważna i
potrzebna a sposób ukazania targających bohaterami wątpliwości, obaw i uczuć
jest na dobrym poziomie. Autorka wplotła tu elementy psychologiczne, które tak
lubię, ale również wątek niełatwego romansu, ukazanego niebanalnie. Język jest prosty a styl lekki co sprawia, że książkę wręcz
pochłania się w zawrotnym tempie. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
„Wołanie miłości” Lisa
Kleypas
Wydanie polskie: 05/2013
Liczba stron: 400
Dobry romans nie jest zły;). Właśnie w myśl tej dewizy
sięgnęłam po powieść Lisy Kleypas „Wołanie miłości”. Miałam ochotę na coś
lżejszego i niezobowiązującego a powyższa lektura idealnie spisała się w tej
roli. Przenosimy się do Nowej Anglii, do stanu Massachusetts, zaraz po wojnie
secesyjnej. Heath Rayne przystojny mężczyznę z Południa ratuje z opresji piękną Lucindę Caldwell. Coś
zaiskrzyło, ale nie może być tu mowy o jakimś związku. Heath ma opinię
awanturnika i dość podejrzaną reputację a dla bohaterki nie jest potrzebny
rozgłos, zwłaszcza że jest zaręczona z bogatym i wpływowym człowiekiem. A
jednak tajemniczy nieznajomy mocno zamącił w jej głowie. Czy zaryzykuje
wszystko, co osiągnęła aby być z nim? Książka od pierwszych stron mnie
zaciekawiła. Napisana jest barwnie i z niewymuszoną lekkością, dzięki czemu przyjemnie
mi się ją czytało. Sama fabuła jest dobrze skonstruowana a bohaterowie
nakreśleni realistycznie. Co więcej, nie zabraknie tu emocjonujących scen,
gorących wątków i przygód, dlatego znudzenie nikomu nie grozi. Akcja jest
wartka, naszpikowana niespodziankami, niełatwymi decyzjami, ale też specyficznym
poczuciem humoru i odrobiną elementów historycznych. Każdy coś tu dla siebie
znajdzie a dla miłośników romantycznych książek będzie to istna czytelnicza
uczta. Polecam!!
Moja ocena
>>>>
5- / 6 <<<<
„Yoko i John. Dni,
których nigdy nie zapomnę” Jonathan Cott
Wydanie polskie: 02/2013
Liczba stron: 288
Któż z nas
nie zna Beatlesów? Ponadczasowy zespół rockowy, który na stałe zapisał się na
kartach historii kultury. Głośno było o nich nie tylko w kontekście muzycznym,
ale również z powodu niezwykłej relacji jednego z członków tej grupy, Johna
Lennona do Japonki Yoko Ono. To właśnie o ich magicznej miłości jest książka „Yoko
i John. Dni, których nigdy nie zapomnę”. Autorem jest Jonathan Cott,
wieloletni, wierny przyjaciel tej dwójki, który z ogromnym realizmem i
autentycznością kreśli przed czytelnikiem jedną z najbardziej znanych i
oryginalnych par w showbiznesie. A jednak dowiemy się również o tym, co działo
się w domowym zaciszu czy za kulisami wielkiego świata a nie tylko w świetle
jupiterów. Poruszono tu multum kwestii i tematów, nie tylko z kręgów muzycznych. Z
pewnością podczas lektury nie pozostaniecie obojętni na to, co przyszykował nam
autor tej lektury. Jak się
okazuje, to co Yoko i John stworzyli razem było niesamowite i niepowtarzalne!
Jest to książka o tym, co znaczy słowo kocham i jaką wartość ma ukochana osoba
dla drugiej strony. Opowieść o złożonej i barwnej miłości i inspiracji jaką
daje, natchnieniu i walce o wspólne szczęście. Szczera, wciągająca i bardzo
osobista wędrówka szlakiem związku dwójki artystów, która z pewnością na długo
pozostanie w Waszych sercach i myślach. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6
<<<<
„Pieczęć Ognia” Gesa
Schwartz
Wydanie polskie: 05/2013
Liczba stron: 700
Niezwykła książka z wątkiem fantasy i germańską mitologią?
Proszę bardzo! Wystarczy sięgnąć po „Pieczęć Ognia” Gesy Schwartz, literacki
debiut młodej pisarki. Podchodziłam dość sceptycznie do tej lektury, ale szybko
się okazało, że niepotrzebnie się jej obawiałam. Poznajemy jednego z bohaterów.
Grim to Gargulec, czyli strażnik chroniący, aby ludzie nie dowiedzieli się o
demonach spoza tego świata. Obecnie pracuje w Paryżu, na zabytkowej, gotyckiej
katedrze. Tymczasem w mieście dochodzi do zagadkowych zbrodni, co może wiązać
się z pewnym pergaminem, który teraz jest w ręku człowieka. Po jego śmierci
Grim trafia do jego młodszej siostry. Okazuje się, że nastoletnia Mia ma
niezwykłe zdolności i może zobaczyć to, co niewidoczne innym śmiertelnikom.
Razem próbują zapobiec tragedii... Przyznaję, że ta pokaźnych rozmiarów powieść wciągnęła mnie od pierwszych
stron. Dlaczego? Myślę, że to zasługa niemałej wyobraźni autorki, która
potrafiła barwnie i realistycznie nakreślić fabułę o odwiecznej walce dobra ze
złem, świecie zza tajemniczej kurtyny, gdzie dzieją się rzeczy o których zwykły
człowiek nie ma pojęcia. Akcja jest dynamiczna, bohaterowie wyraziści a intryga
zawiła i pełna niespodzianek. Podsumowując, jest to książka przygodowa z
elementami fantasy i urban fantasy, romansu i humoru. Każdy coś tu dla siebie
znajdzie! Już nie mogę doczekać się kontynuacji. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
„Druga strona
szczęścia” Sere Prince Halverson
Wydanie polskie: 05/2013
Liczba stron: 376
Życiowe historie i opowieści , które mogłyby wydarzyć się w
prawdziwym życiu są mi szalenie bliskie. Kiedy w zapowiedziach wydawniczych
zobaczyłam książkę „Druga strona szczęścia” Sere Prince Halversona, od razu
wiedziałam, że to coś dla mnie. Elli Beene to młoda dziewczyna, którą do tej
pory los nie rozpieszczał. Kiedy więc spotkała Joego, młodego fotografa i
właściciela sklepu z dwójką małych dzieci, czuje że los się do niej uśmiechnął.
Powoli tworzą szczęśliwy związek, ale ta sielanka nie trwa długo. Wkrótce
mężczyzna ginie w wypadku a Elli zostaje z dwójką dzieci. Ale prawdziwy koszmar
dopiero przed nią, ponieważ pojawia się była żona i biologiczna matka dzieci.
Zaczyna się walka o opiekę nad nimi... Autorka napisała wciągającą książkę o
tym, jak życie potrafi pisać skomplikowane scenariusze. Dotknęła niełatwego
zagadnienia, ale zrobiła to bardzo realistycznie i z wyczuciem. Podczas lektury
z pewnością wczujemy się w położenie Elli, ale i pozostałych bohaterów, którzy
zostali tu wiernie i z pomysłem naszkicowani. Jak można się domyślić, w tej
batalii najbardziej żal dzieci, które nie tylko będą zmagać się ze śmiercią
ojca, ale i z zagubieniem wobec świata dorosłych. Wzruszająca, pełna emocji i
refleksji opowieść o poszukiwaniu miłości i szczęścia, trudnych decyzjach, stracie
bliskiej osoby, macierzyństwie i więzach, jakie tworzą rodzinę. Polecam
serdecznie!!
Moja ocena
>>>>
5 / 6 <<<<
„Królowa cierni”
Richelle Mead
Wydanie polskie: 09/2011
Liczba stron: 336
Całkiem niedawno miałam okazję i przyjemność przeczytać
pierwszą część serii Richelle Mead pt. „Córka burzy”. Teraz nadszedł czas na
kontynuację, czyli drugą część tego romansu paranormalnego. „Królowa cierni”,
bo o nią tu chodzi, jak się okazało dorównała swojej poprzedniczce i zrobiła na
mnie świetne wrażenie. Taka książka była mi potrzebna. Pełna akcji, przygód,
niepewności co się za chwilę wydarzy a przez to absorbująca i wciągająca w
fabułę. A propos treści, to nasza główna bohaterka, Eugenie Markham, łowczyni
duchów i szamanka wypędzająca demony, znów nie ma łatwego zadania. Jako królowa
Kraju Cierni musi podźwignąć królestwo spod ruin, jakoś ułożyć swoje życie
miłośne, które rozsypało się jak domek z kart oraz uporać się z przepowiednią
na jej temat. A to tylko wstęp do dalszych kłopotów, ponieważ w tajemniczych
okolicznościach zaczynają znikać młode dziewczyny. O co w tym wszystkim chodzi?
Czy uda się rozwikłać tą zagadkę i pozostałe niewiadome? Jak już zdążyłam
wspomnieć, książka bardzo ciekawa i pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Sporo
tu przygody, miłosnych zawirowań, magii oraz oczywiście emocji. Myślę, że dla
miłośników paranormalnych pozycji, ta lektura będzie pozytywnym zaskoczeniem.
Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Mam na swojej półce książkę "Yoko i John". Zawsze fascynowała mnie relacja między nimi, coś na kształt silnego psychicznego uzależnienia.
OdpowiedzUsuńAleś tego naczytała :) „Tak blisko” mnie zachwyciło , a Johna i Yoko mam na półeczce więc liczę, że książka spodoba mi się przynajmniej tak bardzo jak Ty :)
OdpowiedzUsuń,,Tak blisko'' już nabyłam, ale jak zwykle przez ciągły brak czasu jeszcze nie miałam okazji czytać tej książki. W kolejce jest również „Druga strona szczęścia” i cieszę się, że pozytywnie ją odebrałaś.
OdpowiedzUsuńMasz kosmiczne tempo w czytaniu książek :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Tak blisko" i zgadzam się, bardzo ciekawa, przyjemna książka:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńEch... 6 książek przeczytanych w cztery dni. Rewelacyjny wynik! Wśród nich ciekawe pozycje.
"Druga strona szczęścia", "Tak blisko" i "Yoko i John". Nie posiadam żadnej z nich, a szkoda, bo chętnie bym je przeczytała:)
A jeszcze niedawno były czasy, że mogłam sobie pozwolić na dwie książki dziennie. Ehh... Życie, życie, życie:(
Usuń
UsuńWłasnie ehh, a nie ech. Przepraszam za błąd:) Tak życie i obowiązki...
Mam ogromną ochotę na pierwszą książkę :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę przeczytać "Tak blisko", ale jeszcze nie miałam okazji, a po Twojej opinii chce ją mieć jeszcze bardziej. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie? "Wołanie miłości" i "Pieczęć ognia" ^^
OdpowiedzUsuń„Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę” nie pogardziłabym. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Tak blisko" i pokochałam tę pozycję <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ostatnią pozycję przeczytam,córka zachwala,więc nie mam wyboru:) "Pieczęć ognia" też chyba sobie zafunduję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jestem bardzo ciekawa pozycji od Jaguara.
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie rozmaicie! Chętnie sięgnę po "Yoko i John'a", a książkę fantasy też wysoko oceniłaś:)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku czytałam Listy Johna Lennona więc "Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę" to z całą pewnością książka dla mnie:)
OdpowiedzUsuń"Tak blisko..." chętnie bym przeczytała! Całą serię o Czarnej łabędzicy uwielbiam, wyczekuję kolejnych części!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać "Yoko i John":) Czytanie o muzykach przyprawia mnie zawsze o dreszczyk emocji:) Niedawno skończyłam biografię Pink Floyd, a właśnie dzisiaj rozpoczęłam Dave'a Grohl'a:)"Yoko i John" ląduje na moje liście priorytetowej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Grim! Jak ja chcę przeczytać tą książkę! :)
OdpowiedzUsuńW planach "Tak blisko" i może "Druga strona szczęścia" jako powieść z emocjami, co zostanie w pamięci. :)
OdpowiedzUsuńCzytam już któryś z kolei pozytywny komentarz o książce "Druga strona szczęścia" i mój apetyt na nią rośnie.
OdpowiedzUsuńPięć pierwszych pozycji bardzo mnie ciekawi. Ale na pierwszy ogień pójdą "Tak blisko" i "Pieczęć ognia" ( jeśli tylko trafią w moje łapki). :)
OdpowiedzUsuń,,Druga strona szczęścia" mogłaby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńTym razem... nic dla mnie, niestety.
OdpowiedzUsuńTym razem ciekawiłaby mnie "Królowa cieni" i "Druga strona szczęścia". Żadnych kryminałów nie ma, więc po trochę magiczną i trochę smutną powieść bym sięgnęła :)
OdpowiedzUsuń„Tak blisko” i „Druga strona szczęścia” brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym książkę o Joko i Johnie. Już dawno nie przeczytałam żadnej biografii, czas nadrobić zaległości;).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę strasznie książki o Yoko i Johnie. Uwielbiam tę parę, a ich zdjęcia już w ogóle są niesamowite. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.okiem-recenzenta.blog.onet.pl
Tym razem kusi mnie tylko "Pieczęć ognia" :)
OdpowiedzUsuńTy to masz tempo ;) I to jeszcze jakie perełki czytasz ! Wszystkie bym Ci podkradła.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Znak trzyma fason i ciągle publikuje rewelacyjne pozycje. Bardzo chciałabym przeczytać książkę o Johnie i Yoko.
OdpowiedzUsuńMam wieelką ochotę na „Yoko i John. Dni, których nigdy nie zapomnę”.
OdpowiedzUsuń