„Miasto popiołów” Cassandra
Clare
Wydanie polskie: 08/2013
Liczba stron: 448
Dary
Anioła to znana chyba na całym świecie paranormalna seria autorstwa Cassandry
Clare. Pierwszy tom „Miasto kości” zrobił na mnie niemałe wrażenie, dlatego
czym prędzej sięgnęłam po drugą część, czyli „Miasto popiołów”. Poznajemy
dalsze losy nastoletniej Clary, która całkiem niedawno odkryła, że tuż obok
„normalnego” świata, istnieje również ten magiczny. Świat Nocnych Łowców walczących
z demonami, które cały czas próbują przeniknąć do świata żywych. Jak mogliśmy
się dowiedzieć z pierwszego tomu, w żyłach bohaterki również płynie wojownicza
krew a teraz okazuje się, że posiada także nietypowe zdolności. A Jace? Cóż...
Ma niełatwy czas. Maryse, która zastępowała mu matkę, zaczyna wątpić w
prawdomówność chłopaka i wydala go z Instytutu. Zbuntowany i zraniony, wplątuje
się w coraz to nowe tarapaty. Dodatkowo wszystko komplikuje zakazane, ale
odwzajemnione uczucie do Clary. A prawdziwe kłopoty dopiero nadchodzą! Nie
ukrywam, że polubiłam tę serię. Czeka nas wiele przygód, tajemnic oraz emocji.
Cały czas coś się dzieje, więc nawet przez chwilkę się nie nudziłam. Plusem
jest również fakt, że wprowadzono nowe
postacie, m.in. inkwizytorkę Imogen, wilczycę Maię i kilka innych ciekawych
sylwetek. Więcej dowiadujemy się o wydarzeniach jakie miały miejsce w
przeszłości, co rzuci nowe światło na obecne zagmatwane sprawy. Nie ukrywam, że
podoba mi się humorystyczny ton w jakim
utrzymany jest cały cykl. Dialogi są zabawne, język prosty, sama historia lekko
napisana. Od razu biorę się za trzecią część:). Polecam i pozdrawiam!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
>>>> 5,5 / 6 <<<<
„Miasto szkła” Cassandra
Clare
Wydanie polskie: 08/2013
Liczba stron: 528
Książki
Cassandry Clare dość szybko przypadły mi do gustu. Gdy niedawno zaczynałam cykl
Dary Anioła jej autorstwa nie sądziłam, że tak bardzo mnie wciągną. A jednak!
Od razu po skończeniu drugiego tomu, zabrałam się za kolejny, czyli „Miasto
szkła”. Byłam ciekawa dalszych losów bohaterów i tego, co tym razem przygotowała
im pisarka. I się nie zawiodłam! Tym razem wraz wyruszamy do Alicante, serca
Idrisu. Każdy z bohaterów z nieco innego powodu. Jednak już na początku
wszystko idzie nie tak jak powinno. Clary niestety sama musi zmagać się z nowym
dla siebie miejscem, gdzie czeka ją sporo przygód i wyzwań. Całe szczęście
towarzyszy jej Luke. Wszystko to dla jej matki, która nadal jest w magicznej
śpiączce i tylko pewien czarodziej może przywrócić ją do żywych. Jednak to nie
koniec problemów. Simon, Jace, Alec też nie będą mieli prostego zadania, ale
nie zamierzam Wam już nic więcej zdradzać;). Przyznaję, że czytanie tej serii
sprawia mi niemałą frajdę. Umiejętne połączenie elementów przygodowych,
romantycznych i paranormalnych zdecydowanie przypadło mi do gustu. Akcja
naszpikowana jest niespodziankami i szybkimi zwrotami, więc ani trochę nie
czułam znudzenia. Na dodatek język jest prosty i lekki a dialogi między
bohaterami często wywołują uśmiech na twarzy. To niewątpliwy atut tych książek.
W tej części zostanie wyjaśnione kilka ważnych kwestii, ale pojawią się również
kolejne tajemnice, więc apetyt na następny tom jest niemały. Już nie mogę się
doczekać, kiedy dostanę go w swoje łapki:). Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
>>>> 5,5 / 6 <<<<
„Presja” Mark
Billingham
Wydanie polskie: 09/2013
Liczba stron: 416
Mark
Billingham to twórca znanego cyklu kryminalnego z Tomem Thorne’em w roli
głównej. Miałam okazji przeczytać kilka pozycji z tej serii i za każdym razem
byłam pozytywnie zaskoczona. Tym razem
sięgnęłam po najnowszą książkę. „Presja”, bo o niej tu mowa zaczyna się
nietypowo. Otóż Helen Weeks, detektyw, jak co dzień udaje się do sklepu po
zakupy. Ale tym razem wszystko toczy się inaczej niż zazwyczaj. Właściciel
sklepu bierze ją i młodego pracownika banku za zakładników. Co pchnęło mężczyznę
do tak drastycznego kroku? Otóż niedawno w więziennej celi zmarł jego syn,
który odsiadywał karę za morderstwo. Jednak sklepikarz nie wierzy, by jego
dziecko mogło popełnić samobójstwo i domaga się rozwiązania tej zagadki. Żąda
skontaktowania się z Tomem Thorne’em. Jeżeli nie schwyta on zabójcy to ucierpią
na tym zakładnicy. Kto wygra ten wyścig z czasem? Czy zdesperowany i pogrążony
w żalu ojciec ma rację? Czy jego syn został zamordowany czy może rzeczywiście
popełnił samobójstwo? Sprawa z każdą przewracaną stroną komplikuje się coraz bardziej.
W trakcie śledztwa wychodzą na jaw coraz to nowe tropy i ślady. Wszystko
utrudnia szybko płynący czas, który nieubłaganie się kończy. Cała plejada
postaci, mnóstwo akcji, dobrze stopniowane napięcie oraz wiele emocji to tylko
kilka z plusów. Całość czyta się bardzo szybko i wcale nie jest konieczna
znajomość pozostałych tomów. Jeżeli lubicie kryminały, thrillery i powieści
psychologiczne, to „Presja” z pewnością przypadnie Wam do gustu. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
>>>> 5 / 6 <<<<
Muszę przeczytać kolejne części Miasta Kości :D Ostatnio czytam coraz więcej kryminałów, więc chętnie sięgnę i po ostatnią pozycję :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ,,Presję''. Zapowiada się świetnie.
OdpowiedzUsuńJa również. :)
UsuńPierwsze dwie pozycje mam w planach.
OdpowiedzUsuńPlanuję dziś rozpocząć przygodę z Clare, zaczynam od pierwszej części. Ciekawi mnie również ostatnia pozycja.
OdpowiedzUsuń"Presja" zapowiada się ciekawie. Cykl Dary Anioła też mam zamiar zacząć :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać Presję :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam Presję, świetna była;)
OdpowiedzUsuńOh, zazdroszczę tych pięknych Darów Anioła :D Dla tych okładek w końcu może kupię tę serię :) A "Presję" mam w planach :)
OdpowiedzUsuńHhehe... Gdy oglądałam wcześniejsze okładki tego cyklu, tak mnie odpychały, że nie mogłam się przemóc. Mimo, że opinie o serii były pozytywne. Teraz jest o niebo lepiej:)
Usuń"Miasto popiołów" oraz "Miasto szkła" czytałam już dawno, ale chciałam sobie przypomnieć i niedługo zabieram się za drugi tom tego cyklu :))
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam "Presję" :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Dary Anioła doczekały się ładniejszych okładek.
OdpowiedzUsuńJa również:)
Usuń"Dary Anioła" to jedna z moich ulubionych serii, dlatego z nowymi okładkami zaplanowałam powrót do świata Nocnych łowców
OdpowiedzUsuń"Presja" wygląda nieźle, wysoko oceniłaś, więc chętnie sięgnę:)
OdpowiedzUsuńJak opadnie szum to przeczytam serię od góry ;)
OdpowiedzUsuńMnie również ostatnia propozycja przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuń'Dary anioła' - przeczytałam 3 części. Wciągają, ale żeby to było jakieś literackie WOW to nie mogę powiedzieć. Są strasznie przewidywalne : jedyny moment, w którym autorka mnie zaskoczyła był w ' mieście kości' gdzie pod koniec uwierzyłam przez moment , że faktycznie oni są rodzeństwem. Ja bym ich tak wysoko nie oceniała , góra 3,5 :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niby prawda, ale ja oceniam książki po tym, czy dobrze się bawiłam podczas ich czytania i jakie ogólne wrażenie na mnie wywarła. Póki co, spędziłam przyjemnie czas, sporo się naśmiałam z ironicznych odzywek bohaterów i zabawnych sytuacji. Plus także za delikatny wątek romantyczny, choć na minus może zbyt dużo tu stworzeń magicznych. Poza tym, fajna seria:)
UsuńTak tu muszę się zgodzić, za te ironiczne docinki nie da sie Jace nie lubić :) Też się dobrze bawiłam czytając te ksiażki, nie żałuje czasu, który im poswięciłam !
UsuńNie wiem czy czytałaś, ale polecam " Więzień labiryntu" coś na styl igrzysk i niezgodnej :)
"Więźnia labiryntu" czytałam - świetna i oryginalna książka. "Niezgodna" także mi się podobała. Widzę, że mamy podobny gust.
UsuńPozdrawiam!!
Dary Anioła są bezkonkurencyjne! Serdecznie polecam Ci "Mechanicznego Anioła" i kolejne dwa tomy "Diabelskich Maszyn" ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam się przemóc, jeśli chodzi o Dary anioła. Zaczęłam czytać i od początku zajechało mi taką tandetą i banałem, że dałam sobie spokój, ale może kiedyś dam im kolejną szansę.
OdpowiedzUsuńHistoria rzeczywiście jest bardzo... niezobowiązująca, lekka, młodzieżowa, ale czasami właśnie takie książki są nam potrzebne. U mnie ten cykl wpasował się w idealny czas:)
UsuńPozdrawiam!!
Wszystkie "Miasta" to moje ukochane części, już się nie mogę doczekać tej ostatniej ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Cyrysia, stawiam na "Presję". Kryminały i thrillery psychologiczne to jest to, zwłaszcza na ta ponury dzień jak ten dzisiejszy. =/
OdpowiedzUsuńMnie także zaintrygowała "Presja" :)
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam w Empiku i kac po "Mieście kości" zwyciężył... Zakupiłam "Miasto popiołów" i "Miasto szkła". Już niedługo będę je czytać :) A o "Presji" słyszałam już bardzo dużo dobrego, więc kiedyś pewnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDary Anioła to jedna z moich najukochańszych serii wydawniczych :D. Właśnie ją sobie odświeżam ;).
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwsze trzy czesci "Darów Anioła", ale nie jestem tak zachwycona jak inni. Znaczy, nie powiem, seria jest dobra, ale nie zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książki pani Clare biją rekordy, jeżeli chodzi o recenzje na różnych blogach. Sama jeszcze ich nie czytałam, bo nie miałam wcześniej czasu, ale może kiedyś, kiedy ten cały szum przycichnie to to zrobię.
OdpowiedzUsuńTen kryminał psychologiczny zapowiada się interesująco.
O, widzę, że "Dary anioła" mają nową szatę graficzną. A w empiku widziałam takie z filmową okładką - to teraz są dwie do wyboru?
OdpowiedzUsuńPodczytywałam pierwszy tom dawno temu i nie przypadł mi do gustu, nawet go nie skończyłam. Ale na film i tak się wybrałam (głównie dla Leny ;).
Zaczęłam czytać "Miasto kości", ale nie spodobało mi się ;)
OdpowiedzUsuńPresja idzie na pierwszy ogień ): zdecydowanie jest to coś co lubię. pozostałe lektury również ciekawe :)Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej intryguje mnie ostatnia pozycja ;) Zachęcające jest to, że nie jest potrzebna znajomość pozostałych tomów. A kryminały wydawane przez G+J bardzo mile wspominam, więc... ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie znam żadnej z tych książek, ale ostatnia mnie zainteresowała:)
OdpowiedzUsuńPresja to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń"Presja" brzmi ciekawie i nietypowo, być może się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńJa też chętnie sięgnę po "Pasję". Opis jest mocno zachęcający:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń