„Powtórnie narodzony” Margaret Mazzantini
Wydanie polskie: 11/2013
Liczba stron: 528
„Powtórnie narodzony” to przepiękna powieść autorstwa
irlandzkiej pisarki mieszkającej w Rzymie, Margaret Mazzantini. Kiedy zabrałam
się do czytania, nie sądziłam że czeka mnie niezwykła i wzruszająca historia o
wojennej miłości, która tak bardzo utkwi mi w pamięci. A jednak! Bohaterka jest
Gemma, kobieta około pięćdziesiątki, która mieszka wraz z mężem Giuliano i
szesnastoletnim synem we Włoszech. Aż tu nagle w jej zdawać by się mogło
uporządkowane i szczęśliwe życie wkraczają niezamknięte wydarzenia z
przeszłości. Wszystko przez telefon od przyjaciela, Gojko, który organizuje
w Sarajewie wystawę zdjęć Diego, nieżyjącego już fotoreportera wojennego i
wielką miłości Gemmy, z którą ma syna Pietro. Bohaterka postanawia zabrać
syna na wyprawę do miasta, w którym się urodził, aby mógł tak jak ona pokochać
ten kraj, inną kulturę i zrozumieć skąd pochodzi. Być może pozwoli to kobiecie pogodzić
się z pewnymi sprawami oraz uciszyć demony przeszłości a także nawiązać lepszy
kontakt z synem. Czy rzeczywiście tak się stanie? Czy ta podróż pozwoli jej
zacząć życie na nowo? Zapraszam do książki! Choć zarys fabuły może wydawać się
dość schematyczny, od razu napomknę, że treść książki nie ma nic wspólnego z
tanim romansem czy banalną, ckliwą opowiastką. To niezapomniana, dramatyczna i
zaskakująca historia o nieprzewidywalności ludzkich losów, skomplikowanych
wyborach i trudnych decyzjach, których konsekwencje będziemy musieli odczuwać
przez długi czas. Klimat jest nieco sentymentalny, przesiąknięty wspomnieniami,
retrospekcjami i nutką zadumy. Emocje są silne a opisywane wydarzenia często
tragiczne, więc nie da się tej lektury czytać beznamiętnie i z chłodnym
nastawieniem. Co więcej, sporo tu psychologicznej analizy i realizmu, więc nie
ma się poczucia sztuczności. Tło jakim jest Sarajewo i bośniacki konflikt autorka
oddała z drobiazgowością, co bardzo mi się podobało. Na podstawie książki
powstał film z Penelope Cruz w roli głównej, który nie omieszkam obejrzeć.
Polecam serdecznie, zwłaszcza dla miłośników wielopłaszczyznowych, życiowych
opowieści!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
ZWIASTUN FILMU >>>> KLIK:))
-----------------------------------------------------
„Jedenaście godzin” Paullina Simons
Wydanie polskie: 11/2013
Liczba stron: 304
Paullina Simons to rosyjska autorka, która w
dzieciństwie wraz z rodziną przeniosła się do USA. Słynna trylogia „Jeździec Miedziany” jej autorstwa podbiła serca wielu czytelników na całym świecie, w
tym również i moje. Właśnie dlatego nie mogłam odpuścić sobie kolejnej książki
tej pisarki, „Jedenaście godzin”. Tym razem akcja rozgrywa się współcześnie.
Bohaterką jest Didi Wood. Kobieta jest szczęśliwa mając dwójkę dzieci i
wspaniałego męża Richarda, z którym oczekuje narodzin kolejnego potomstwa. Będąc
już w zaawansowanej ciąży wybiera się do centrum handlowego, aby dokończyć
przygotowania do porodu i uzupełnić wyprawkę dla nienarodzonego dziecka. Po
zakupach miała udać się do restauracji na spotkanie z mężem, ale właśnie wtedy zostaje
porwana przez obserwującego ją ukradkiem mężczyznę. Zaczyna się dramatyczna walka
z czasem. Policja, FBI i zrozpaczony Rich będą robić co tylko w ich mocy, aby
znaleźć i uratować kobietę z rąk porywacza. Inną walką będzie prowadzić Didi,
która za wszelką cenę próbuje współpracować z mężczyzną oraz ochronić dziecko,
które nosi w sobie. Jaki będzie finał tej tragicznej sytuacji? Kim jest
porywacz i czego chce od bohaterki? Nic nie zdradzę! Przyznaję, że książka
wciąga od pierwszych chwil. Tempo akcji jest dobrze wyważone, więc nie będzie
poczucia dłużenia się fabuły, ale też nie doświadczymy tu gwałtownych zwrotów.
Największym plusem tej powieści są elementy psychologiczne, których tu nie
brakuje a także dobrze stopniowane napięcie podsycane niepewnością co do
dalszych zdarzeń. Podczas czytania towarzyszyć nam będą silne emocje oraz
liczne refleksje. Jeżeli liczycie na świetny thriller, jestem pewna, że
powyższa książka będzie bardzo dobrym wyborem!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
-----------------------------------------------------
„Kochanica Francuza” John Fowles
Wydanie polskie: 01/2013 (wznowienie)
Liczba stron: 536
John Fowles, angielski pisarz, eseista, twórca słynnej
„Kochanicy Francuza” oraz autor „Maga”. Dzieki wznowieniu pierwszego tytułu przez
wydawnictwo Rebis, miałam okazje poznać osobiście twórczość tego pisarza. Akcja
rozgrywa się w XIX-wiecznej Anglii. Bohaterem jest Karol Smithson, wpływowy,
majętny arystokrata, który wkrótce ma poślubić bogatą, choć próżną pannę z
dobrego domu, Ernestyną Freeman. Jednak kiedy poznaje Sarę Woodruff, tytułową „kochanicę
Francuza”, kobietę o nie najlepszej reputacji, uważanej przez społeczeństwo za
lekkoduszną i niezrównoważoną, wszystko się zmienia. Choć dzieli ich prawie
wszystko, począwszy od pochodzenia i statusu społecznego a kończąc na typie
osobowości i wyznawanych poglądach, to jednak te przeciwieństwa nikną w obliczu
zakłamania jakie było udziałem ludzi tamtej epoki. W końcu Karol zaczyna
dostrzegać skostniałe i przestarzałe prawa rządzące społeczeństwem oraz wszechpanującą
pruderię a osoba Sary wydaje się jemu nader ekscytująca.... Niezwykle
wciągająca książka, naszpikowana szczegółami z życia Anglików XIX wieku oraz walką
z konwenansami. Cała fabuła nawiązuje do wiktoriańskiej epoki, co było dla mnie
kolejnym plusem. Bohaterowie są nakreśleni pomysłowo i z uwzględnieniem ich
psychologicznego rysu, więc nie są sztuczni i plastikowi. Podczas czytania nie
brakuje silnych emocji, przemyśleń oraz licznych aluzji oraz łamania
stereotypów i próby ukazania obłudy, jaka zatruwała tamtejszą ludność. Książka
doczekała się ekranizacji z Meryl Streep i Jeremy Irons w roli głównej. Polecam
wszystkim miłośnikom niebanalnych romansów, wiktoriańskich klimatów oraz analiz
psychospołecznych!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
ZWIASTUN FILMU >>>> KLIK:))
-----------------------------------------------------
„Gorączka 2” Dee
Shulman
Wydanie polskie: 11/2013
Liczba stron: 472
Jakiś czas temu miałam możliwość przeczytania książki „Gorączka”
Dee Shulman. Pamiętam, że całość przypadła mi do gustu, więc musiałam sięgnąć
po kontynuację, czyli pozycję „Gorączka 2”. Dla przypomnienia tylko wspomnę, że
bohaterami tego młodzieżowego cyklu jest współczesna nastolatka Ewa oraz
wojowniczy rzymski gladiator Sethos. Tę dwójkę połączy niezwykła więź, mnóstwo
przygód i problemów do pokonania oraz wyzwań do przezwyciężenia. W tej części, po
przetrwaniu ataku wirusa, oboje dochodzą do siebie. Niestety stan dziewczyny
pozostawia wiele do życzenia. Nie wiadomo co się z nią dzieje. Tymczasem kolejni
ludzie zaczynają chorować a zabójcza gorączka zbiera coraz większe żniwo. Seth
zamierza odbyć podróż w czasie, aby zlikwidować działanie wirusa. Niestety
okazuje się to trudniejsze niż początkowo sądził a konsekwencje jego działań
mogą mieć katastrofalne skutki. Na dodatek przeszłość i teraźniejszość zaczyna przenikać
się wzajemnie i zlewać się w jedną całość. Co z tego wyniknie? Zapraszam do
książki! Drugie spotkanie z autorką uważam za udane. Byłam ciekawa jak potoczą
się dalsze losy bohaterów i przyznaję, że nie ma tu typowych schematycznych
rozwiązań. Oczywiście dalszy ciąg jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, ale i tak
pojawiają się tu elementy zaskoczenia i znudzenie nam nie grozi. Akcja jest
wartka, napięcie odpowiednio stopniowane, klimat iście tajemniczy a proporcje
przygód i romansu odpowiednio wyważone. To lekka, przyjemna w odbiorze powieść
o miłości, łączącej dwa różne światy. Polecam!
Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<
-----------------------------------------------------
„Mechaniczny książę” Cassandra Clare
Wydanie polskie: 11/2013 (wznowienie)
Liczba stron: 496
„Mechaniczny książę” to drugi tom cyklu Diabelskie Maszyny autorstwa Cassandry
Clare. Pierwsza część, "Mechaniczny Anioł", już za mną, więc nadszedł czas na kontynuację. Miałam przyjemność przeczytać obie książki już ponad rok temu, ale z
wielką chęcią odświeżyłam sobie ich treść przy okazji nowego wydania. Bohaterką
jest Tessa, która przybyła do wiktoriańskiego Londynu, aby odszukać brata. To
co znalazła, przeszło jej najśmielsze wyobrażenia. Całe szczęście dziewczyna
znalazła bezpieczne schronienie w podziemnym Instytucie, będący azylem dla Nocnych
Łowców. Wszystko układa się idealnie do chwili, kiedy to Benedict Lightwood w
powiązaniu z Clave próbuje odsunąć Charlotte od kierowania schroniskiem dla
Nefilim. Tessa wraz z nowymi przyjaciółmi za wszelką cenę stara się odkryć
spisek i w porę zareagować. Przy okazji nastolatka zauważa, że zaczyna czuć coś
mocniejszego do Jema, choć i mroczny Will ją pociąga. Czy zadanie jakie mają wspólnie wykonać pomoże jej
dokonać wyboru? Co czeka naszych bohaterów? Zapraszam do książki! Kolejne
spotkanie z autorką przebiegło bez zakłóceń. Niesamowicie było ponowne wczucie
się w wiktoriański, okryty mrokiem i magią klimat Londynu, skrywającego wiele
tajemniczych istot i sekretów z przeszłości. Miłość i nienawiść, dobro i zło,
prawda i kłamstwo... Czasami pozory mylą a przyjaciele są w istocie wrogami i
na odwrót. Akcja jest dynamiczna, emocje silne, niebezpieczeństwo i niepewność
staje się wręcz codziennością a wewnętrzne dylematy głównych bohaterów nie
mają końca. Przyszykujcie się na niezapomniane wrażenia! Ja za to już niedługo
biorę się za trzecią część:).
Moja ocena
>>>>
5,5 / 6 <<<<
------------------------------------------------------------
Wyniki konkursu literacko-muzycznego >>>> KLIK:)
------------------------------------------------------------
Wyniki konkursu literacko-muzycznego >>>> KLIK:)
Gorączka i Książę to moje typy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytadła Tetiisheri
"Kochanica Francuza" we wznowieniu! Cudnie!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym poznać Gorączkę i jej kontynuację:)
OdpowiedzUsuńDziś nic dla mnie;) niestety...do do Darów Anioła to zniechęciły mnie do siebie bodajże po 3 części;) Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTwórczość Paulliny Simons bardzo mnie interesuje, ale najpierw chciałabym przeczytać całą trylogię Jeźdźca. A co do "Gorączki" to nie czytałam pierwszej części, a szkoda, bo chyba warto :)
OdpowiedzUsuńJedenaście minut to mój typ:)
OdpowiedzUsuń„Kochanicę Francuza” czytałam kiedyś i pamiętam, że była bardzo wciągająca:)
OdpowiedzUsuńTym razem nic dla sienie nie wypatrzyłam ;)
OdpowiedzUsuńDość wysokie oceny jak widzę, lektura książek była więc udana.
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się aż dobiorę się do serii Diabelskie Maszyny
OdpowiedzUsuńMam 1,4 i 5 pozycję, więc je na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na cykl Diabelskie Maszyny, ale nie wiem, czy uda mi się znaleźć czas, aby po nie sięgnąć w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuń"Kochanica Francuza" - to może być coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńKażdy tytuł mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie pisarka Simons w odsłonie sensacji i thrillera oraz "Kochanica Francuza" :)
OdpowiedzUsuńNiesłychanie pociąga mnie okładka i fabuła książki ,,Powtórnie narodzony".
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie książka "Powtórnie narodzony", która ma ponadto przecudną okładkę :)
OdpowiedzUsuń'Powtórnie narodzony' mnie zaciekawił. Sarajewo, wojna... To coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
"Powtórnie narodzony" to jedyna książka z listy, którą naprawdę chciałabym przeczytać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pochlebny komentarz i słowo na temat tego, co wypisuję na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńJesteś dojrzałą kobietą, a jeśli takich czytelników przyciągam, to jest mi tym bardziej miło.
Pozdrawiam.