Loading...

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

„Zło budzi się wiosną” Mons Kallentoft



Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 448
Format: 135 x 215 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788375106572

Tak, tak, tak! To pierwsze słowa jakie cisnęły mi się na usta kiedy zobaczyłam w zapowiedziach wydawniczych czwartą część serii szwedzkiego pisarza Monsa Kallentofta. Od momentu kiedy skończyłam czytać „Jesienną sonatę”, czyli trzeci tom z niecierpliwością czekałam na kontynuację i w końcu „Zło budzi się wiosną” trafiło w moje skromne progi. Radości nie było końca. Od razu rzuciłam się jak wygłodniałe zwierzę na tę książkę. I przepadłam na kilka godzin...

Kolejny raz przenosimy się do Linköping, małego skandynawskiego miasteczka. Wiosna... Wszystko budzi się do życia, piękna pogoda i ciepłe słońce wywabiły ludzi z domów, w powietrzu unosi się zapach kwiatów a czas płynie błogo wśród ćwierkotów ptaków. Jednak ten iście utopijny moment przerywa przerażający wybuch w centrum miasta. Krzyk, płacz, wszędzie krew i dwa martwe ciała sześcioletnich dziewczynek. Wszystkie służby zostają postawione w stan gotowości. Tymczasem komisarz Malin Fors przebywa na pogrzebie swojej matki, ale nie jest w stanie wzbudzić cieplejszych uczuć do swej rodzicielki. Z zamysłu wyrywa ją wiadomość o tym, co zaszło na placu Filbyter. Zaczyna się emocjonująca walka o znalezienie sprawców i powstrzymanie ich, zanim dojdzie do kolejnej eksplozji. Jak się okaże, sprawa będzie bardziej zawiła i skomplikowana, niż można przypuszczać.

Jest to kolejna książka Kallentofta, która zrobiła na mnie świetne wrażenie. Tym razem autor mocniej zaakcentował trawiące szwedzkie społeczeństwo problemy, w tym rasowe uprzedzenia, nieprzychylność w stosunku do imigrantów, terroryzm czy choćby chęć szybkiego wzbogacenia się. Co więcej, intryga kryminalna została tu misternie uknuta i połączona gęstą siatką zależności z innymi kwestiami. Trudne śledztwo będzie uciążliwe dla wszystkich członków policyjnej ekipy, ale nikt nie może pozwolić, aby zabijano niewinne dzieci. I dlatego wszyscy pracują na wysokich obrotach, presja staje się coraz większa a osobiste problemy i wewnętrzne dylematy jeszcze mocniej dają się we znaki. Fabuła jest ciekawa i dobrze naszkicowana a bohaterowie konkretni i złożeni. Plusem jest napięcie, które będzie nam cały czas towarzyszyć, tajemniczy klimat oraz zaskakujące sytuacji, których nie będzie tu brakować. Języki i styl są powściągliwe, chłodne i surowe, ale cały w tym urok skandynawskich opowieści. Jednak tej oszczędnej narracji autor przeciwstawia całą gamę silnych, czasami skrajnych emocji, które z pewnością nie pozostawią nas obojętnymi.

„Zło budzi się wiosną” to wielowątkowy kryminał, który zawiera też sporą dawkę elementów obyczajowych i psychologicznych. Poruszono tu dużo ciekawych kwestii oraz przemyśleń o współczesnych ludziach, ich podejściu do życia i innych osób, potrzebach, błędnych decyzjach czy mrokach spowijających ludzką duszę. Polecam serdecznie miłośnikom mocniejszych akcentów oraz wszystkim, którzy zasmakowali już w twórczości Kallentofta. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

Recenzja części pierwszej "Ofiara w środku zimy" 
Recenzja części drugiej "Śmierć letnią porą"
Recenzja części trzeciej "Jesienna sonata"


21 komentarzy:

  1. Muszę się lepiej przyjrzeć tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę po nią sięgnąć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałam przeczytać tę książkę, a tu okazuje się, że to 4. część serii, muszę zacząć od jej początku :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam kawałek części pierwszej, ale zupełnie mi się nie podobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zorija, nie zrażaj się. Ja zaczynając pierwszą część też nie mogłam się jakoś wgryźć w fabułę i dopiero w środku książki wciągnęłam się na dobre i nie mogłam się już oderwać:))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Wow, świetna okładka! Aż zainteresuję się tą serią. :) Tak dobrze kusisz. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jedna z moich ulubionych serii. szkoda, że 5 tom ma być ostatnim...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii, ale zapowiada się bardzo ciekawie. Zresztą twoja recenzja mówi sama za siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. no to będę musiała rozejrzeć się za tą serią, bo dotąd nie miałam okazji by sięgnąć po te książki
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka jest normalnie szokująca! Będę miała tę książkę na uwadze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do mnie dotarły wreszcie trzy pierwsze tomy z tej serii i na pewno wkrótce się za nie zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie na półce leży już pierwsza częśc całej serii i niedługo się za nią zabiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skandynawskie kryminały to też i moje klimaty, więc całą serię obowiązkowo muszę przeczytać.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejna seria skandynawskich kryminałów, które bardzo chciałabym przeczytać, ufff...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. raczej nie moje klimaty, ale jesli trafie na ksiazke to przeczytam w wolnym czasie

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam jeszcze książek tego autora, lecz mam już ,, Zło budzi się wiosną" i nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  16. Już ja mam, tak długo na nią czekałam ale komplecik już stoi na półce i cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę Ci tej książki :) Mam wielką ochotę na poznanie tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam dopiero pierwszą część, ale mam zamiar skompletować całość. Cieszę, że książka jest tak dobra :)

    OdpowiedzUsuń