Loading...

niedziela, 19 sierpnia 2012

„Nawiedzony dom” Virginia Woolf


Wydawnictwo: Literackie
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 464
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788308049402

Ostatnio miałam okazję przeczytać książkę „Noc i dzień” Virginii Woolf, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Zaintrygowana twórczością tej angielskiej pisarki postanowiłam przeczytać „Nawiedzony dom”, czyli zbiór jej krótszych utworów, zarówno znanych i cenionych, jak i tych dotąd nigdy nie publikowanych. Szybko okazało się, że to genialna książka kryjąca w sobie znacznie więcej, niż można przypuszczać....

Nie będę streszczać poszczególnych utworów, jednak wspomnę, że całość podzielona jest ze względu na czas ich powstania. Mamy więc opowiadania wczesne oraz te stworzone w latach 1917-1922, 1922-1925,1926-1941.Na przestrzeni lat widać jak autorka szlifuje swój warsztat pisarki oraz jak pojawiają się w jej tekstach coraz to nowej kwestie dostosowane do aktualnych problemów. Będzie tu poruszone zagadnienie emancypacji kobiet, konwenansów, różnice w pozycji społecznej i wynikające z tego konsekwencje oraz zawiłości ludzkiej natury. Przyjrzymy się również poszukiwaniom szczęścia i wolności oraz wewnętrznemu zgrzytowi między pragnieniami a narzucanymi formami zachowania. A to nawet nie ułamek poruszanej tematyki.

Niezwykła książka! Jestem oczarowana stylem, wyobraźnią i oryginalnością pisarstwa Woolf. Od razu widać, że autorka ma szeroko rozwinięty zmysł obserwacji. Jak nikt inny potrafi uchwycić to, co niewidoczne na pierwszy rzut oka, co zakamuflowane lub ukryte. Poza tym duża dbałość o szczegóły, wrażliwość na otaczający świat, umiejętność oddania ulotnych i kruchych uczuć oraz skupienie się na pozornie nieistotnych elementach i udowodnienie ich znaczenia sprawiły, że nie można oderwać się od czytania. Dużo symboliki, przemyśleń, filozoficznych dysput, duchowych rozterek, ale wszystko to opisane barwnie, z emocjami i jakąś magią. Znudzenie nikomu nie grozi. Z pewnością powyższa książka wywoła w czytelniku rozliczne refleksje oraz skłoni do głębszego przeanalizowanie wielu życiowych dróg.

Od razu muszę napomknąć, że nie przepadam za opowiadaniami. Jednak, od czasu do czasu, trafi się taki zbiór jak ten Virginii Woolf, od którego wprost nie potrafię się oderwać. Do końca nie wiem w czym tkwi sekret tej pisarki, ale stworzyła tak niezwykle sugestywne i barwne historie, że próżno szukać ich u innych autorów. „Nawiedzony dom” to zbiór tekstów, które warto przeczytać i odkryć kryjące się w nim piękno. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

28 komentarzy:

  1. Jeszcze nie spotkałam się z twórczością Virginii Woolf, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz ;) Może więc sięgnę po ten zbiór utworów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dłuższego czasu mam ochotę zapoznać się z twórczością Virginii Woolf, jednak do tej pory nie było mi to dane... Może los pozwoli i nadrobię moje literackie braki właśnie tą pozycją? :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająca recenzja. Ja również nie przepadam za opowiadaniami, ale masz rację, czasem warto zrobić wyjątek. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za twórczość Virginii Woolf zabieram się od kilku lat i zabrać się nie mogę. Mam egzemplarz "Pani Dalloway" i w końcu muszę przeczytać. Potem pomyślę o innych książkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz, ja też nie przepadam za opowiadaniami, ale jeśli mówisz, że po te warto sięgnąć, to może jednak się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja lubię opowiadania, szczególnie takie napisane na przestrzeni lat, gdzie widać, jak zmieniał się styl, jak autor dojrzewa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znowy Virginia :) Też zaczynam nabierać ochoty. Za opowiadaniami nie przepadam, jedyne wyjątki to Marquez i Cortazar.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam :) Bardzo ciekawe i momentami intrygujące opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Virginia Woolf? Szczerze mówiąc mam pewne obawy. Dziś jedna z blogerek napisała mi, że strasznie się męczy nad jej książką. Więc kogo tu posłuchać? Chyba najlepiej samemu sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i podzielam Twój zachwyt:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam autorki, ale nie przepadam za opowiadaniami. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio nawet polubiłam czytać opowiadania, więc jak tylko napotkam na swej drodze ową książkę, to dam jej szansę poznania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z panią Woolf ciągle mi nie po drodze. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tej autorce wielokrotnie, ale jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej z jej książek. Ta wydaje się być ciekawa, a i opowiadania polubiłam, więc kiedyś postaram się sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja narzeczona ma dwie książki Woolf. Obie się jej podobały, więc na pewno ucieszy się z tych opowiadań. I prezent dla niej mam z głowy.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  16. Na tę książkę mam wielką chęć, mało tego że lubię opowiadania, to na dodatek styl autorki wypada po mistrzowsku.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam okazji czytać żadnej pozycji tej autorki choć jest bardzo znana. Z tego co piszesz muszę nadrobić te zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Średnio z tymi opowiadaniami u mnie, ale skoro brzmi nieźle... Przemyślę to.

    OdpowiedzUsuń
  19. Widzę, że naprawdę zafascynowała Cię ta pisarka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. kurde, co ja mam zrobić? opowiadań jako takich nie znoszę, a tu tak pozytywna recenzja
    może w końcu dam się namówić..

    OdpowiedzUsuń
  21. słyszałam sporo dobrego o twórczości pani Woolf, ale jakoś nie możemy się zgrać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaintrygowałaś mnie. Będę musiała rozejrzeć się za książkami tej autorki mimo iż nie przepadam za książkami w formie opowiadań ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam tę książkę na liście do przeczytania, jednak w bibliotece jest niedostępna:(

    OdpowiedzUsuń
  24. sięgnę na pewno!...jeśli tylko gdzieś znajdę:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mimo, że ja też nie szaleję za opowiadaniami, to chętnie sięgnęłabym po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię twórczość Virginii Woolf,ostatnio ponownie sięgnęłam po "Damę w lustrze". Chętnie zapoznam się także z "Nawiedzonym domem". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakoś nie mogę się przekonać do książek tej autorki :/

    OdpowiedzUsuń