Loading...

czwartek, 20 września 2012

„Golem” Edward Lee



Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 08/2012
Liczba stron: 316
Format: 145 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741949

Po ostatnich lżejszych książkach zapragnęłam jakiegoś mocnego, mrocznego thrillera lub horroru, który przyjemnie wywołałby dreszczyk emocji i stanowiłby terapię szokową dla mojej strachliwej, aczkolwiek lubiącej wyzwania, natury. Przeglądałam nowości i bez wahania wybrałam mistrza grozy i makabry, czyli Edwarda Lee. Do tej pory czytałam „Sukkuba” oraz „Ludzi z bagien” a teraz przyszedł czas na książkę „Golem”.

Kilka słów o fabule.... Niewielkie miasteczko Lowensport stanie się głównym planem, na scenie którego rozgrywać się będą dantejskie sceny. Wszystko zaczyna się niepozornie i łagodnie, aby w krótkim czasie stać się wciskającą w fotel przygodą. Ale po kolei... Bohaterem jest Seth Kohn, który wraz z ukochaną wprowadza się do posiadłości Lowen House w powyższej mieścinie.  Oboje nie mają łatwej i przyjemnej przeszłości, ale od momentu wypromowania gry komputerowej Setha ich sytuacja życiowa i materialna zdecydowanie się poprawiła. Teraz z dala od wielkomiejskiej wrzawy pragną rozkoszować się sobą i przyrodą. Ale nie będzie im to dane na długo, ponieważ mieszkańcy skrywają mroczną tajemnicę a ich dom stanie się początkiem odrodzenia przerażającego zła...

Kolejny raz autor spisał się doskonale. Początek jest raczej spokojny, ale niech Was to nie zwiedzie! Im dalej, tym więcej krwi, walających się kawałków ciała, przemocy, wyuzdanego seksu, perwersji i innych przejawów obrzydliwości. Makabra w pełnej krasie! Z pewnością nie jest to lektura dla osób wrażliwych, ale za to miłośnicy książek Lee i horrorów nie będą zawiedzeni. Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych. Wydarzenia współczesne przeplatane są scenami z XIX wieku, co zdecydowanie było tu dobrym posunięciem. Poza tym niemałe napięcie trzymać nas będzie aż do samego końca a emocje niejednokrotnie wezmą górę. Język jest mocny, dosadny, konkretny a klimat złowrogi i mroczny. Nikt nudzić się nie będzie. Gwarantuję!

„Golem” to idealna propozycja dla odważnych czytelników spragnionych ekstremalnych wrażeń . Jeżeli lubicie literaturę grozy, ostre sceny, przerażające koszmary, które wymykają się ze świata snów i wkraczają do rzeczywistości oraz jesteście gotowi na krwawą makabrę z legendą w tle, to zdecydowanie książka przyszykowana Wam przez Edwarda Lee będzie idealnym wyborem. Polecam i pozdrawiam!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

23 komentarze:

  1. Tak czytam, czytam i dochodzę do wniosku że to chyba jednak nie dla mnie. Horrory i mroczne opowieści zdecydowanie mi nie odpowiadają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię horrorów, więc to niestety nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Póki co katuję się Ketchumem, który doskonale zaspokaja moje zapotrzebowanie na solidną dawkę grozy:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Edwarda Lee i nie mam wątpliwości, co do tego, że Golema pokochałabym całym sercem.
    Pan Lee nie należy do delikatnych autorów. On wciska w fotel! Zatem dziękuję za ten przedsmak. Jestem jeszcze bardziej zachęcona, niż byłam niecało 5 minut temu. :)

    Pozdrawiam i zapraszam na moje nowe przedsięwzięcie:
    http://coolturka-podszyte.blogspot.com/
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Ludzi z bagien" i z chęcią sięgnę po kolejne książki Edwarda Lee ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zapowiada się więcej niż ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm nie jestem do końca przekonana.. ale że to człek co napisał Sukkuba na którego poluję to może jednak :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Makabrze w literaturze mówię tak, więc muszę zainteresować się tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, zazdroszczę. Mam wielką ochotę na Golem, ale niestety chyba już wyczerpały im się egzemplarze recenzyjne :(

    OdpowiedzUsuń
  10. to kolejna książka, na którą mam chrapkę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Edwardowi Lee nigdy nie odmawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio też mam ochotę na coś mocnego, ale na razie wybrałam Kinga. Może później sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem... strachliwa jestem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawiła mnie ta książka odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach i czekałam na pierwsze wrażenia. I chyba to nie dla mnie jednak. Dobrze wiedzieć, że coś w końcu jest nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Horrory lubię, podobnie jak Lee. Musze dorwać tą książkę.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  16. Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy będę miała tę przyjemność sięgnięcia po ten tytuł. Uwielbiam Lee, jego kreatywność, wyobraźnię i to, że naprawdę potrafi zaskoczyć czytelnika.!

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada się wyśmienicie. Nie czytałam jeszcze książek Lee, ale mam nadzieję zapoznać się z nimi. Lubię się bać, chować pod kołdrę i nocą ze strachem w oczach wychodzić z łóżka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zastanawiam się tylko, kiedy w horrorach wymyślą coś nowego. Perwersje są już NUDNE :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne, ale jest tysiące podobnych książek. Ciekawe, kiedy wymyślą coś nowego.. Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń