Loading...

czwartek, 6 września 2012

„Krok do szczęścia” Anna Ficner-Ogonowska



Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 416
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324022199

Całkiem niedawno miałam możliwość zapoznania się z książką "Alibi na szczęście” Anny Ficner-Ogonowskiej. Powieść bardzo mi się spodobała, ale niezamknięte wątki skutecznie skusiły mnie po sięgnięcie po kontynuację. „Krok do szczęścia”, bo o niej mowa, trafiła w moje ręce bardzo szybko, więc czyż mogłam się jej oprzeć? Oczywiście, że nie:).

Od razu uprzedzam, że jest to druga część, więc osoby które nie znają pierwszego tomu czytają poniższą opinię na własną odpowiedzialność;)).

A teraz czas na fabułę... Wielkimi krokami zbliża się ślub Dominki. Dla Hani, która powinna cieszyć się ze szczęścia przyjaciółki, to niezwykle trudny moment. Nasza główna bohaterka zacznie bowiem powracać do bolesnych wspomnień i tragedii, które przydarzyły się już jakiś czas temu, ale które nadal krwawią niczym otwarta rana. Nie będzie to proste czy przyjemne doświadczenie. W końcu najwyższy czas zostawić ból, żal i cierpienie za sobą i zacząć wszystko od nowa. Czy się jej to uda? Jak zawsze może liczyć na grono przyjaciół, w tym na niezastąpioną Irenkę czy Mikołaja. A właśnie... Mikołaj w końcu zaczyna nieco dynamiczniej starać się o względy Hani. Ma dość czekania i pragnie czegoś więcej niż to, co dotychczas było między nimi. Jak rozegra tę rozgrywkę i jaki będzie jej finał? Tymczasem wychodzi na jaw pilnie skrywana rodzinna tajemnica, która jeszcze bardziej skomplikuje sytuację... Nic więcej nie zdradzę:).

 Podobnie jak pierwsza część, również i kontynuacja zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Może nawet jest nieco lepsza od swojej poprzedniczki, ponieważ bardziej skondensowana i dynamiczna. Co więcej, pojawia się tu więcej wątków a te wcześniejsze nabierają nowego wymiaru i są barwniejsze. Akcja robi się coraz ciekawsza, nie ma już przydługich opisów, które w pierwszym tomie mogły niektórych zrazić oraz sporo tu zaskakujących sytuacji. Osobiście, bardzo pozytywnie odebrałam tę część. Język nadal jest barwny i plastyczny a postacie są pełnokrwiste i nakreślone szczegółowo. Oczywiście sporo tu życiowych dylematów, miłośnych rozterek, trudnych wyborów i niełatwych decyzji. Właśnie dlatego podczas czytania emocje odgrywają niemałą rolę i nie sposób beznamiętnie czy chłodno podejść do tej lektury. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.

„Krok do szczęścia” to ciepła, klimatyczna opowieść o tajemnicach, niespełnionych marzeniach, trudnej przeszłości, ale i dawaniu sobie szansy na bycie szczęśliwym. To również mądra książka o złożonych relacjach międzyludzkich, przyjaźni i miłości oraz pokonywaniu własnych lęków i ograniczeń. Polecam serdecznie tę lekturę!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

19 komentarzy:

  1. O książce "Alibi na szczęście" już sporo recenzji przeczytałam i bardzo chcę ją przeczytać... więc w tę opinię za bardzo się nie zagłębiam, wierzę w to, że wkrótce uda mi się poznać pierwszą, a potem drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alibi jeszcze czeka u mnie na półce na czytanie. Jak tylko przypadnie mi do gustu, zaopatrzę się w kontynuację :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chciałabym przeczytac tę ksiązkę.Widze,że nadrabiasz aaległości po urlopie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tego typu powieści, jako przerywnik między wymagającymi lekturami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna okładka :) Chociaż to zupełnie nie mój gatunek, wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej dla mojej mamy niż dla mnie, ale rozejrzę się za pierwszą częścią.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo chętnie poznam tę książkę. Wydaje się naprawdę interesująca i mam nadzieję, że w rzeczywistości również tak jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka "Alibi na szczęście" leży na mojej półce i czeka na to, aż po nią sięgnę. Mam nadzieję, że niebawem to nastąpi i będę miała okazję przeczytać także "Krok do szczęścia".

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobają mi się okładki tej serii. Zresztą kiedy czytałam u Ciebie opinię o pierwszej części chciałam ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja musiałam zrezygnować z przeczytania tej recenzji :( Nie znam jeszcze "Alibi na szczęście", ale mam nadzieję, że wkrótce to zmienię.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie przeczytam, ale zacznę od poszukania pierwszej części, lubię jak coś jest w częściach czytać po kolei. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja właśnie czekam na przesyłkę :D
    Nie mogę się doczekać aż przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczna okładka :) Bardzo chciałabym ten, jak i pierwszy tom przeczytać. Nie zdradziłaś zbyt wiele, także przeczytanie tej recenzji mi chyba nie zaszkodzi przed lekturą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zachęcająca recenzja :) skłania do sięgnięcia po lekturę :)
    jednak nie znam poprzedniej części, a nie lubię czytać nijako od środka, więc póki co pass ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie czytam i jestem oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam pierwszej części dlatego pominęłam Twój opis fabuły, ale widzę, że książka podobała Ci się więc z chęcią przeczytałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę przeczytać! "Alibi na szczęście" bardzo mi się podobała, mam nadzieję, że "Krok do szczęścia" będzie równie dobry. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam okazję sięgnąć po Alibi na szczęścia a ja zrezygnowałam.. głupia, głupia ja! ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń