„Plugawy spisek”
Maxime Chattam
Wydanie
polskie: 10/2013
Liczba stron: 416
Maxime Chattam to świetny francuski pisarz tworzący
zaskakujące, mocne thrillery psychologiczne. Miałam okazję kilkukrotnie
przekonać się o jego kunszcie pisarskim i genialnym zmyśle obserwacyjnym
najmroczniejszych zakamarków umysłu i mroku drążących ludzką naturę. Nie
zawiódł również moich oczekiwań wydaną niedawno książką „Plugawy spisek”. Seria
brutalnych, wyjątkowo okrutnych morderstw wstrząsa Francją. Ofiar przybywa a
policja nie potrafi ująć sprawcy. Niestety z każdą chwilą rośnie liczna zwłok a
prawda jest taka, że paryska żandarmeria nie potrafi opanować sytuacji. W końcu
do akcji wkracza ceniony kryminolog, Richard Mikelis, który zasili specjalny
zespół do znalezienia tego psychopaty. A
trzeba to zrobić szybko, ponieważ ofiary przed śmiercią są wielokrotnie
gwałcone, wpychane pod nadjeżdżający pociąg albo np. pozbawiane narządów płciowych.
Kto może działać w tak perfidny i nieludzki sposób? Elementem łączącym
wszystkie miejsca zbrodni jest tajemniczy znak. Jak się okazuje, aby złapać
wroga, trzeba będzie przemierzyć spore terytorium. Śledztwo zajdzie
do Szkocji, Kanady a nawet Polski. Przygotujcie się na mrożące krew w żyłach
wrażenia, silne emocje, okrutne sceny i dobrze dawkowane napięcie. Znudzenie
nikomu nie grozi. Nie da się bowiem pozostać obojętnym na to, co przygotował
nam autor! Akcja jest naszpikowana tajemnicami, które stopniowo będziemy
odkrywać. Klimat oczywiście mroczny i ponury, przesycony niepewnością i lekkim
przerażeniem. Co ważne, niełatwo przewidzieć tu kolejne wydarzenia a niektóre
sceny szokują i wstrząsają nie na żarty. Iście piekielna podróż do najgorszych,
najbardziej zdeprawowanych umysłów. Odważycie się w nią wyruszyć? To wyprawa
tylko dla odważnych! Polecam:).
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
„Ostatnie lato
w Mayfair” Theresa Revay
Wydanie
polskie: 11/2013
Liczba stron: 512
Theresa Revay to francuska pisarka i tłumaczka, która
jest autorką kilku powieści historycznych. Miałam już okazję przeczytać jej
„Białą wilczycę” i kontynuację, „Wszystkie marzenia świata”. Obie lektury
zrobiły na mnie spore wrażenie, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy dowiedziałam
się o kolejnej książce jej autorstwa wydanej w Polsce. „Ostatnie lato w
Mayfair”, bo o niej tu mowa, okazała się równie intrygująca co poprzedniczki.
Akcja rozgrywa się na początku XX wieku. Jest to bardzo dynamiczny czas, w
którym to dotychczas znane zasady i obyczaje ustępują na rzecz dążenia do
nowoczesności czy rewolucji społecznych. Poznamy rodzinę Rotherfieldów należącą
do arystokratycznego rodu i zagłębiamy się w życie poszczególnych jej członków.
Wszystko zaczyna się od wystawnej uroczystości na cześć młodej Victorii.
Niestety zabrakło tu jej siostry Evangeline i nikt nie wie dlaczego. Zaczyna
robić się napięta atmosfera a ukrywane skrzętnie sekrety i słabości wychodzą na
światło dzienne. Całe szczęście najstarszy brat, Julian, znajduje dziewczynę w
więzieniu. Została oskarżona o przyłączenie się i pomaganie ruchowi kobiet,
który domaga się podstawowych praw dla płci pięknej. Wojownicza natura Evie nie
pozwala jej siedzieć cicho, gdy sufrażystki wychodzą protestować, co wpędza ją
w kłopoty. Jest jeszcze Edward, młodszy z braci Rotherfieldów, który z powodu
hazardu narobił sobie długów. Aby je spłacić bierze udział w zawodach lotniczych.
Jego rywalem jest Pierre. Ale przełomowym momentem w tym wszystkim będzie
wybuch I wojny światowej. Jak wpłynie na arystokratów? Zapraszam do książki!
Było to moje kolejne spotkanie z autorką i to bardzo udane. Świetnie ukazano tu
fakty historyczne i napiętą sytuację polityczno-ekonomiczną a także przerażające
konsekwencje wojny. W obliczy tak traumatycznych wydarzeń, przyjaźnie i
rodzinne zależności potrafią mocno się zmienić. I tak też było w tym przypadku.
Jeżeli macie ochotę na emocjonującą, realistycznie nakreśloną opowieść o życiu
i śmierci, walce, poświęceniu, miłości i przyjaźni, to polecam powyższą powieść!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
„Wyspa z mgły i
kamienia” Magdalena Kawka
Wydanie
polskie: 07/2013
Liczba stron: 288
Każdy z nas ma jakieś marzenia. Planuje coś osiągnąć w przyszłości, do czegoś usilnie dąży kierowany pragnieniami. A jednak często bywa tak, że nasze szare, codzienne życie
weryfikuje te plany, niweczy nasze postanowienia, niszczy nadzieję. Pogrążamy
się w pracy, zdobywamy kolejne awanse, zajmujemy się domem, dziećmi i w tej bieganinie zapominamy o sobie i o tym, że nasze potrzeby i pragnienia także są ważne i warto dążyć do ich spełnienia.
Przekonała się o tym Julia, bohaterka książki „Wyspa z mgły i kamienia”
Magdaleny Kawki. Kobieta po rozpadzie długotrwałego związku zamierza zrobić to,
co zawsze chciała a na co do tej pory nie miała odwagi. Jako lekarz na każdym
dyżurze drżała z obawy przed śmiercią pacjentów a w domu czekał ją strach, aby
jej córki były zdrowe i szczęśliwe. Dziewczynki są już dorosłe a praca w
szpitalu nie jest do końca tym, co sprawiało jej radość. Kobieta sprzedaje więc
rodzinną kamienicę, rzuca wszystko i wyjeżdża na Kretę, gdzie osiedla się w
niewielkim miasteczku. Zamierza cieszyć się słońcem i realizować plany, które
dawniej porzuciła. Chodzi tu przede wszystkim o archeologię oraz wykopaliska,
na które natrafi na wyspie. Jaką tajemnice skrywają? Czy Julia znajdzie swoje
miejsce, gdzie będzie czuła się szczęśliwa? Zapraszam do książki! Muszę przyznać,
że autorka poruszyła ważny i aktualny temat. Tak wiele osób odkłada swoje
marzenia „na później”, które często niestety nie nadchodzi. Warto wyzbyć się
lęku i strachu przed zmianami i zawalczyć o to, co jest dla nas ważne. Możecie
liczyć na wątek romantyczny i historyczny a także na spotkanie z barwnymi
sylwetkami bohaterów, niełatwymi decyzjami oraz na dynamiczną akcję. Polecam,
zwłaszcza jako odprężającą lekturę na wolny wieczór.
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
„Kroniki Ellie
2: Nieuleczalna” John Marsden
Wydanie
polskie: 06/2013
Liczba stron: 296
John Marsden to australijski pisarz i nauczyciel,
którego młodzieżowy cykl Jutro
przyniósł ogólnoświatową sławę. Seria liczy siedem książek oraz trzy tomy
kronik, które zostały wydane jako kontynuacja cyklu. Ostatnio miałam okazję
przeczytam „Kroniki Ellie. Wojna się skończyła, walka wciąż trwa” a dziś
przedstawiam Wam dalszą część, czyli książkę „Kroniki Ellie 2: Nieuleczalna”. Choć
wojna się skończyła, to jednak nastroje wśród mieszkańców nie są najlepsze.
Ciągle czuje się napięcie i nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Plany o
bezpiecznym, szczęśliwym domu trzeb odłożyć więc na dalszy plan. Ważniejszą
kwestią jest teraz sprawa utrzymania farmy i opłacenia rachunków. Na dodatek
dziewczyna boi się o swoich przyjaciół, którzy często pakują się w akcje
Wyzwolenia. Jest jeszcze Gavin i miłosne animozje. A to wszystko spadło na
głowę nastolatce, która wydawać by się mogła przetrwała najgorsze, czyli wyszła cało z wojny. Jak teraz sobie poradzi? Tak
wiele jej się do tej pory udało? Czy teraz los ją opuści? Zapraszam do książki!
Byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterki i grupki jej znajomych. Nie
zawiodłam się. Styl i język Marsdena należy do barwnych i plastycznych. Szybsza
akcja przeplatana jest nieco przydługimi opisami życia na wsi, co akurat
najmniej mi się podobało. Natomiast pozostałe wątki były zdecydowanie lepsze. Nie
zabraknie tu silnych emocji, niespodzianek, wyjaśnienia niektórych
wcześniejszych wydarzeń, jak i wprowadzenie kolejnych tajemnic a także wielu
przygód i problemów, z jakimi muszą zmagać się bohaterowie. Humor i zabawne
dialogi również się pojawią. Ogólne wrażenie mam pozytywne i niedługo z
przyjemnością zabieram się za kolejną część. Pozdrawiam i polecam!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
„Zakazane
pragnienia” Marina Anderson
Wydanie
polskie: 11/2013
Liczba stron: 256
Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać „Mroczny sekret” autorstwa Mariny Anderson. Lektura okazała się nietypową książką
erotyczną, zdecydowanie inną niż większość z dotąd poznanych. Byłam więc bardzo
zainteresowana drugą częścią, czyli powieścią „Zakazane pragnienia”.
Poznajemy dalsze perypetie dwójki głównych bohaterów, czyli dwudziestoparoletniej asystentki Harriety oraz Jamesa Lewisa, reżysera
filmowego. Po wydarzeniach z pierwszej części, para wybiera się na miesiąc
miodowy. Na wyjazd do Anglii James zaprosił również inne małżeństwo, Edmunda i
Noellę. Miał w tym swój kolejny ukryty powód. Pragnie bowiem stworzyć kolejny
film a inspirację zamierza czerpać z autentycznych wydarzeń. Wie doskonale, że
jego żonie podoba się Edmund i jest ciekawy, czy będzie potrafiła przeciwstawić się swoim
mrocznym pragnieniom. Rezultat tego dziwnego eksperymentu mocno go zaskoczy a
całą czwórkę połączą erotyczne uniesienia... Byłam zaintrygowana tą serią,
ponieważ autorka pomysłowo i oryginalnie przedstawiła fabułę. Nie nudziłam się
ani trochę a przeżywanie z bohaterami kolejnych wyzwań i seksualnych fantazji
było co najmniej intrygujące. Oczywiście nie udało się uniknąć kilku drobnych
nieścisłości, ale ogólny wydźwięk pozostaje zdecydowanie pozytywny. Możecie
liczyć na spore emocje, niemałą dawkę cielesnych rozkoszy czy też wewnętrznych
dylematów naszych bohaterów. Będzie gorąco, namiętnie i pojawi się element zaskoczenia. Język może
nie jest wyszukany, ale też jakoś specjalnie nie razi w oczy. Poza tym akcja
jest na tyle płynna, że czytelnik nie nudzi się a ukryte motywy działania
każdej z postaci wciągają z niemałą siłą. Polecam zwłaszcza tym, którzy lubią
książki z pieprzykiem;).
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Chattama biorę w ciemno! :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie seria "Jutro" , szkoda, że doba nie jest z gumy
OdpowiedzUsuńAleż kuszące propozycje...
OdpowiedzUsuńMam małego czytelniczego doła, więc na razie nie skuszę się na żadną książkę. Muszę na trochę odpocząć, aby potem złapać wiatr w żagle.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że „Plugawy spisek” Ci się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńTaaak, uwielbiam Chattama:D
UsuńZainteresowałaś mnie szczególnie książkami: „Ostatnie lato w Mayfair”, „Wyspa z mgły i kamienia” oraz „Zakazane pragnienia” Marina Anderson. Tą ostatnią długo rozważałam i chciałam przeczytać, ale ostatecznie zrezygnowałam i widzę, że popełniłam ogromny błąd. Może jeszcze trafi się okazja i nadrobię zaległości ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna za mną chodzi zapoznanie się z twórczością Maxime Chattam'a:)
OdpowiedzUsuńWarto, warto:))
Usuń"Wyspę. Z mgły i kamienia" czytałam. Lekkie czytadło, polecam.
OdpowiedzUsuń"Wyspa z mgły i kamienia" budzi duże kontrowersje. Jedni oceniają ją bardzo inni wręcz mówią, że autorka nie podołała... A ja się zastanawiam od jakiegoś czasu co z tym tytułem zrobić... zdecydować się czy nie? Bo Nawet Twoja opinia jest wysoka, a nie zdarzyło mi się po twojej dobrej ocenie sięgnąć po książkę i ta bym mnie rozczarowała :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobny gust:). A co do "Wyspy..", jest to lekka, przyjemna książka. Nie zawiedziesz się, jeżeli będziesz ją traktowała jako relaksującą lekturę. Pozdrawiam!
UsuńWidzę, cały przekrój gatunku. Ja jednak stawiam na pierwsza pozycję:)
OdpowiedzUsuńTym razem wybrałam dla siebie „Ostatnie lato w Mayfair” Theresy Revay.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo jestem ciekawa tej najnowszej książki Theresy Revay, poprzednie bardzo mi się podobały.
OdpowiedzUsuńTo i ta Ci się spodoba:). Utrzymana jest w podobnym stylu co poprzednie.
UsuńPozdrawiam!!
Napisze do Mikolaja w tej sprawie ;)
UsuńZ wielką chęcią zagłębię się w "Ostatnie lato", a O "Wyspie" słyszałam już też duzo dobrego :)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać serię "Jutro" :D
OdpowiedzUsuńTeresa Revay obowiązkowo! Nawet nie wiedziałam, że jest jakaś nowa książka, trzeba będzie zrobić zakupy przedświąteczne :-)
OdpowiedzUsuń"Plugawy spisek" dobrze się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje, że się skuszę na Plugawy spisek
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie:))
UsuńTym razem jakoś nic mnie szczególnie nie kusi. Na ścisłe zdecydowałabym się tylko na "Plugawy spisek", ale zastanawiam się, czy autor nie przesadza z przemocą i okrucieństwem.
OdpowiedzUsuńChattam lubi szokować, zaskakiwać... Jego książki są mocne i wywołują niemałe emocje. W tym jego urok;)
UsuńPozdrawiam!!
"Plugawy spisek" mam na półce i czeka na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki M. Chattama – najwyższy czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu styl tego pisarza:)
UsuńNawet udało mi się dzisiaj wypożyczyć „Plugawy spisek” w bibliotece – książka czekała na mnie na półeczce ;)
UsuńNawet udało mi się dzisiaj wypożyczyć „Plugawy spisek” w bibliotece – książka czekała na mnie na półeczce ;)
Usuń"Plugawy spisek" zapowiada się naprawdę interesująco :)
OdpowiedzUsuńChattam i Revay zapowiadają się najciekawiej.
OdpowiedzUsuń"Ostatnie lato w Mayfair" to coś zdecydowanie dla mnie. Klimatyczna i dynamiczna żywa opowieści .
OdpowiedzUsuńJakie perełki.. A jak tam wśród nich zobaczyłam "Jutro" - ach, jakbym chciała wrócić do tej serii... Chyba mnie zmobilizowałaś :D
OdpowiedzUsuńCała seria Jutro bardzo mnie zachwyciła;)
OdpowiedzUsuń"Plugawy spisek" mam w planach przeczytać. Twoja wysoka ocena jeszcze bardziej do tego mnie zachęciła:)
OdpowiedzUsuń