Wydawnictwo: Książnica
Wydanie polskie: 03/2010
Liczba stron: 560
Format: 155 x 230 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324578832
Bardzo lubię twórczość Philippy Gregory. Jej lekki, bardzo przyjemny język i styl oraz umiejętne połączenie elementów miłosnych i historycznych zdecydowanie pozwalają mi na wytchnienie po ciężkim dniu oraz są odskocznią od bardziej „życiowych”, przytłaczających lektur. Z tego też względu z wielką radością sięgnęłam po kolejną jej powieść „Kochanek dziewicy”. Jest to trzecia część cyklu Tudorowskiego...
XVI-wieczna Anglia. Czasy panowania Tudorów. Bohaterką jest Elżbieta I, która zostaje koronowana na królową. Zaczyna się dla niej nowy okres w życiu oraz czekają ją zupełnie inne problemy niż te, z którymi musiała sobie radzić dotychczas. Będzie to czas, w którym do głosu dojdzie jej prawdziwa natura. Jak się szybko przekona, przyjdzie się jej zmierzyć z inwazją francuską, która może zagrozić całemu krajowi. Jednak niebezpieczeństwo będzie pochodzić również z własnego dworu. Wszystko to przez uczucie Elżbiety do dworzanina Roberta Dudleya. Mężczyzna ma żonę, która nie zamierza dać za wygarną. Wśród mieszkańców dworu wrze, ludność dzieli się na tych przychylnych i nieprzychylnych królowej, plotki nie mają końca, intrygi mnożą się w szybkim tempie. Wszystko nabiera jeszcze większego tempa, gdy zostaje znalezione martwe ciało żony Roberta...
Podobnie jak inne powieści Gregory, także i ta zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Przede wszystkim autorka operuje licznymi faktami historycznymi, przedstawia je drobiazgowo i bardzo interesująco. Co ważne, nie ma tu nudy czy monotonii. Od początku będziemy śledzić życie młodej Elżbiety, która zaczyna swoje królewskie panowanie. Brak doświadczenia w rządzeniu, liczne pokusy i jej porywczy charakter, zmienność nastrojów czy nieszczerzy współtowarzysze, a to nawet nie początek. Świetnie ukazana została intryga kryminalna, niebezpieczna gra między bohaterką a jej poddanymi czy też zawiłe relacje na dworze. Postacie nie są jakoś mocno skomplikowane, ale mimo to podobało mi się ich przedstawienie przez pisarkę. Duży plus za emocje, silne i skrajne, poruszenie spornych wątków oraz lekkości w czytaniu.
„Kochanek dziewicy” to wciągająca historia pierwszej miłości, silnej i zaborczej, czekających na nową królową wyzwań, w tym perspektywa wojny z Francją czy też kłopoty z kościołem w Anglii. Jest to również fascynujący, nieco kontrowersyjny portret Elżbiety I, jej życia, wyborów, zmagań z samą sobą i czyhającymi na dworze królewskim zagrożeń. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Cykl powieści Tudorowskich (Philippa Gregory):
Kochanice króla TOM 1 >> klik:)
Błazen królowej TOM 2 >> klik:)
Kochanek dziewicy TOM 3 >> (opinia powyżej)
Wieczna księżniczka TOM 4 >> klik:)
Dwie królowe TOM 5 >> jeszcze przede mną:)
Błazen królowej TOM 2 >> klik:)
Kochanek dziewicy TOM 3 >> (opinia powyżej)
Wieczna księżniczka TOM 4 >> klik:)
Dwie królowe TOM 5 >> jeszcze przede mną:)
Nie moje klimaty raczej. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością przeczytam, bo sama jestem ciekawa, jak to rzeczywiście było z lady Dudley - spotkał ją nieszczęśliwy wypadek, czy ktoś jej pomógł...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Idealna książka dla mnie. Uwielbiam takie romanse z nutką historii:P:P
OdpowiedzUsuńCzytałam "Błazna królowej" i "Dziecko szczęścia" - książki raczej mierne... Wciąż poluję na "Kochanice króla", na którą to powieść mam ochotę od momentu obejrzenia filmu o tym samym tytule. Jeżeli chodzi o "Kochanka dziewicy" - też jestem chętna, ponieważ bohaterką jest Elżbieta I, ostatnia z Tudorów, a Tudorowie to ród, który mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubię Philipę Gregory, choć do tej pory czytałam tylko "Czarownicę". Cierpliwie czeka "Błazen królowej" i "Dziedzictwo". Tą pozycję też muszę dopisać do listy.
OdpowiedzUsuńChoć wszelkie powieści z historią w tle omijam, ta jednakże wydaje się być ciekawa i chętnie z czystej ciekawości bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco,ale ta historia nie jestem fanką tej dziedziny więc może spróbuję jak wpadnie mi w łapki.
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ale czytałam jakiś czas temu powieść historyczną Iny Lorentz, i doszłam do wniosku, że to raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńJa na razie czytam "Wieczną księżniczkę" (tak od środka zaczęłam) i szczerze mówiąc trochę mnie rozczarowuje. Nie, że zła, ale myślałam, że będzie lepsza.
OdpowiedzUsuńLubię książki tej autorki, na mnie czeka " Wieczna księżniczka "
OdpowiedzUsuńRównież jestem fanką tej autorki. Z cyklu todorowskiego został mi jeszcze jeden tom, ale powoli gromadzę też pozostałe powieści Gregory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoja mama UWIELBIA Tudorów, dlatego z chęcią kupię dla niej tę pozycję. Mam nadzieje, że spodoba się jej równie mocno jak Tobie.
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł, lubię książki z historią w tle, chociaż za Anglią nie przepadam, szczególnie za dynastią Tudorów. Ale skusiłabym się na nią. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie przeczytać coś tej pani. : )
OdpowiedzUsuńNie lubię powieści z tłem historycznym, a do tego z takimi kiepskimi tytułami, ale tak skutecznie kusisz, że jak tylko trafię na tę książkę to na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńElżbieta jest fascynująca. Mogę czytać wszystko na jej temat. Od "Kochanka dziewicy", który mi się naprawdę podobał, po pozycje biograficzne i historyczne :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale chyba i tak nie dla mnie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam "Kochanice króla" - lektura ta należała do przyjemnych i wciągających, a więc z chęcią sięgnę i po inne książki autorstwa P. Gregory.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o "Kochanicach króla" ale nie wiedziałam, że jest to książka należąca do jakiegoś cyklu. Brzmi dość zachęcająco - trochę historii i dworskie intrygi!
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu poluję na to w bibliotece.
OdpowiedzUsuńJuż od długiego czasu poluję na całą serię, ale jakos do tej pory nie było mi dane jej przeczytać, czego bardzo żałuję. Uwielbiam wszystko co wiąże się z dynastią Tudorów, zwłaszcza z Henrykiem VIII. to chyba najbarwniejsza postać w całej historii :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Właśnie zamówiłam Kochanice króla. Nie wiedziałam, że to pierwsza część serii dziękuję za uświadomienie :)
OdpowiedzUsuń