Wydawnictwo:
Książnica
Wydanie
polskie: 10/2011
Liczba
stron: 544
Format: 155
x 230 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324579013
Cykl powieści Tudorowskich (Philippa Gregory):
Kochanice króla TOM 1 >> klik:)
Błazen królowej TOM 2 >> klik:)
Kochanek dziewicy TOM 3 >> klik:)
Wieczna księżniczka TOM 4 >> klik:)
Dwie królowe TOM 5 >> opinia poniżej:)
Błazen królowej TOM 2 >> klik:)
Kochanek dziewicy TOM 3 >> klik:)
Wieczna księżniczka TOM 4 >> klik:)
Dwie królowe TOM 5 >> opinia poniżej:)
Lubię Philippę Gregory i jej książki, które umiejętnie łączą
wątki historyczne i romantyczne. Jakiś czas temu zaczęłam cykl "Powieści
Tudorowskie". Po czterech tomach nadszedł czas na piątą, ostatnią część, czyli
„Dwie królowe”. Choć każdy tom można czytać niezależnie, ja osobiście starałam
się zachować kolejność. Porządek musi być:P
Przenosimy się do 1539 roku na dwór króla Henryka VIII. Jest on sędziwym już władcą, schorowanym i nieco zdziwaczałym a do tego okrutnym i despotycznym
w swym zachowaniu. Na dodatek niedawno umarła jego trzecia żona. Ma on tylko
jednego syna, dlatego pragnie znaleźć kolejną żonę, która zapewniłaby ciągłość
jego rządów. W końcu korona trafia do Annie Kliwijskiej, która upatruje w
Anglii życia wolnego od tyranii zgotowanej jej przez własną rodzinę a dokładnie
brata. Niestety czeka ją niemały zawód, ponieważ w obcym kraju, bez znajomości
języka i panujących tu zasad nie jest lekko. Sprawy zaczynają się układać
jeszcze gorzej, gdy król zainteresuje się młodziutką Katarzyną Howard. W tło
wpleciono również opowieść zniesławionej i okrytej hańbą Jane Boleyn, która
również odegra swoją rolę w całej tej zawiłej historii...
Książka bardzo mi się spodobała. Lubię dynastię Tudorów,
dlatego całość czytało mi się rewelacyjnie. Duża w tym także zasługa samej Philippy
Gregory, która potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika, barwnie opisać szczegóły
tamtego okresu i oddać ducha epoki. Co więcej, intrygi, spiski, zdrady, nieczyste
zagrywki, knucia i tajemnice niejednego potrafią zainteresować, zwłaszcza
przekazane w lekkiej formie. Bohaterkami są trzy kobiety, znacznie różne od
siebie. Ich sylwetki są pełnokrwiste, dobrze naszkicowane i zdecydowanie
prawdziwe. Mimo, że mają inną przeszłość, odmienne doświadczenia życiowe, różne
charaktery i marzenia, los splótł ich życie ze sobą. Narracja jest
wieloosobowa, dzięki czemu widzimy wydarzenia z różnych perspektyw. Język nie
jest trudny, więc powieść czyta się lekko i przyjemnie.
„Dwie królowe” to świetna książka dla miłośników wątków
historycznych i romantycznych, oraz wszystkich czytelników, którzy cenią
lektury, których akcja rozgrywa się w XVI-wiecznej Anglii i obfituje w szczyptę
sensacji i zaskakujące sytuacje. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Myślałam, że przeczytałam już wszystkie powieści Gregory z cyklu tudorowskiego, a tu się okazuje, że jest 5 część :) Muszę nadrobić, bo uwielbiam twórczość tej pisarki.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę tej autorki "Dom cudzych marzeń" na tę serię raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńLubię ten cykl powieści tudorowskich Gregory. Ta książka też na pewno znajdzie się u mnie na półce prędzej czy później :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić całą serie! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Gregory, więc i po tą chętnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że przeczytam! Nie mogłabym pominąć tej książki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Słyszałam dużo dobrego o tych książkach, ale nie przepadam za romansami...Zobaczę, może kiedyś uda mi się zapoznać z którąś z nich.
OdpowiedzUsuńNiezwykle fascynujacabi ujmująca za serce recenzja, kusi równie mocno jak książki autorki, które są mi znane. Z pewnością skorzystam i z chęcią przeczytam te barwne i intrygujące tomy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu poluję na jej książki, na razie bez powodzenia
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą autorkę i z chęcią czytam każdą jej książkę. Tej nie miałam jeszcze przyjemności, ale na pewno to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego cyklu, ale wydaje się interesujący. Rozejrzę się za nim. :)
OdpowiedzUsuńJeśli o ten cykl chodzi to znam tylko "Kochanice króla" z ekranizacji. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce na swój czas.
OdpowiedzUsuńWtrącę się trochę co do kolejności, którą zaproponowałaś. Jest to ułożenie tylko pod kątem roku wydania, a niestety, Philippa nie pisze typowej serii. I np. wydarzenia z "Wiecznej księzniczki" są wcześniejsze od tych z "Kochanic króla", zaś "Dwie królowe" opisują czasy przed panowaniem Elżbiety zawartym w "Kochanku dziewicy" itd.
Jeżeli książki Ci się spodobały i masz zamaiar do nich wrócić to proponuję kolejność "historyczną" wtedy wiele rzeczy staje się bardziej zrozumiałych.
jako że nie czytałam poprzednich części, więc pass :)
OdpowiedzUsuńOch, nie wiedziałam, że te książki składają się na cykl powieści tudorowskich! Czyli zaczęłam źle, bo od "Błazna królowej", który to średnio przypadł mi do gustu. Wciąż poluję na "Kochanice króla", może w końcu mi się uda... A później zastanowię się nad resztą pozycji z cyklu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Także pasjonuję się dynastią Tudorów. Czasem mam wrażenie, że obecne czasy nie są tymi, w których powinnam była się urodzić.
OdpowiedzUsuńChyba sięgnę po tą pozycję.
Pozdrawiam
O autorce słyszałam dużo dobrego, a dodatkowo jeszcze ty, swoją recenzją podsycasz mój zapał do polowań na książki pani Gregory ;) Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki z wątkami historycznymi. Chętnie przeczytam całą serię .
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś...teraz nie mam ochoty na romanse,ale kobieta zmienną jest...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, chwilowo mówię pass.
OdpowiedzUsuńNie czytałam ani jednej, ale nadrobić muszę! :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej, a bardzo bym chciała:) Może wreszcie wygram w totolotka i wyruszę na wielkie zakupowo-książkowe szaleństwo:D
OdpowiedzUsuńJakoś wcześniej umknęła mi ta seria. Teraz z ochotą się jej przyjrzę ;]
OdpowiedzUsuń